2021-05-26, 20:03 Warszawa (PAP)

W środę w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów, zgodnie z którym od czwartku obowiązywać będzie zakaz wlotu w polską przestrzeń powietrzną samolotów użytkowanych przez przewoźników lotniczych z Białorusi.

epa09225898 (PLIK) Belarusian Airlines Belavia Boeing 737-505 ląduje na międzynarodowym lotnisku w Rydze, Łotwa, 23 marca 2018 r. (wznowiony 24 maja 2021 r.). Podczas specjalnego szczytu UE 24 maja przywódcy Unii Europejskiej podjęli decyzję o zakazie latania białoruskim liniom lotniczym w unijnej przestrzeni powietrznej i uniemożliwieniu im dostępu do unijnych lotnisk. Rada UE zdecydowała o kilku sankcjach wobec Białorusi po tym, jak dziennikarz białoruskiej opozycji Roman Protasevich został zatrzymany przez białoruską policję 23 maja podczas lotu Ryanairem z Aten do Wilna, który został zmuszony do lądowania w Mińsku. EPA/TOMS KALNINS *** Podpis lokalny *** 54219592: PAP/EPA.

„Wprowadza się zakaz wlotu w polską przestrzeń powietrzną statków powietrznych użytkowanych przez przewoźników lotniczych z Republiki Białorusi” – stanowi opublikowane w środę w Dzienniku Ustaw rozporządzenie Rady Ministrów podpisane przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Dodano w nim, że zakaz nie będzie stosowany wobec samolotów wykonujących lot o statusie HUM, czyli samolotów biorących udział w akcji humanitarnej.

W rozporządzeniu czytamy, że rozporządzenie wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Ministerstwo Infrastruktury w komunikacie przekazało, że rozporządzenie wejdzie w życie z dniem 27 maja.

W środę popołudniu rzecznik rządu Piotr Müller poinformował na Twitterze, że Rada Ministrów przyjęła zakaz wlotu w polską przestrzeń powietrzną samolotów użytkowanych przez przewoźników z Białorusi i że jest to element realizacji sankcji, o które wnioskował podczas Rady Europejskiej premier Morawiecki.

Także w środę Polskie Linie Lotnicze „LOT” przekazały, że wszystkie połączenia LOT-u z Mińskiem zostały wstrzymane, a dla lotów nad Białorusią wyznaczono alternatywne trasy.

Wcześniej, jak informował PAP rzecznik stołecznego portu lotniczego, po godzinie 15 odleciał z Lotniska Chopina samolot białoruskiego przewoźnika Belavia a na płycie lotniska nie było innych samolotów tego operatora.

W związku z wprowadzaniem przez kolejne kraje zakazu lotów dla białoruskich linii lotniczych, narodowy przewoźnik Belavia zawiesił loty do Szwecji, na Łotwę, do Finlandii i Czech. Wcześniej dotyczyło to lotów na Ukrainę, do Wilna, Paryża i Londynu. W środę znad Białorusi nie wleciał do Polski samolot lecący do Barcelony. Jak wyjaśniono, przyczyną było zamknięcie przestrzeni powietrznej przez Francję.

Szefowie państw i rządów zdecydowali w poniedziałek o nałożeniu kolejnych sankcji na przedstawicieli reżimu białoruskiego, jak również sankcji gospodarczych na Białoruś. Zdecydowali również o wprowadzeniu zakazu przelotów przez przestrzeń powietrzną UE dla białoruskich linii lotniczych i uniemożliwieniu im dostępu do portów lotniczych UE oraz zaapelowali do przewoźników lotniczych mających siedzibę w UE o unikanie przelotów nad Białorusią.

Unijni liderzy potępili zmuszenie przez Białoruś do lądowania samolotu Ryanair w Mińsku oraz zatrzymanie przez białoruskie władze dziennikarza Ramana Pratasiewicza.

Decyzje szczytu UE to konsekwencje niedzielnego przymusowego lądowania samolotu Ryanair w Mińsku, który leciał z Aten do Wilna. Pretekstem było rzekome zagrożenie bombowe, które według niezależnych białoruskich mediów było prowokacją służb specjalnych. Władze Białorusi potwierdziły, że wysłały myśliwiec białoruskich sił zbrojnych MiG-29 w kierunku pasażerskiej maszyny.

W samolocie linii Ryanair zatrzymany został opozycyjny dziennikarz, bloger i aktywista Raman Pratasiewicz, a także jego partnerka Sofia Sapiega, obywatelka Rosji. Władze Białorusi ścigały Pratasiewicza listem gończym.

Działania Białorusi potępiło wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, „terroryzm państwowy” i „porwanie samolotu”, a także domagając się wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia i zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej. (PAP)

autor: Michał Boroń

mick/ lgs/ drag/