Augustowscy radni opozycyjni obawiają się, że w tym sezonie największa atrakcja turystyczna w mieście nie będzie czynna.
Mimo że są już wakacje, wyciąg nart nadal nie został on uruchomiony. Pomost, który do niego prowadzi, pozostaje zamknięty, gdyż grozi zawaleniem, a obiecany remont jeszcze się nie rozpoczął.
Podczas konferencji prasowej Leszek Cieślik mówił, że taka sytuacja przynosi wstyd miastu.
Trudno jest nawet znaleźć słowa, które odzwierciedlałyby takie nieprzygotowanie władz miasta turystycznego. Kiedyś ten obiekt był naszą wizytówką. Atrakcje buduje się lub remontuje jesienią i zimą, by na sezon wakacyjny mogły już działać. Jeżeli tak ma wglądać zarządzanie, to Augustów zejdzie na ostatnie miejsce w różnych rankingach miast turystycznych.
Radny Wiesław Jeruć wspomniał, że wyciąg nart wodnych był wykorzystywany przez mieszkańców i turystów do celów rekreacyjnych oraz sportowych.
Był główną atrakcją w mieście. Szkolili się tu zawodnicy Sparty, Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego czy nawet ludzie z całej Polski. W 2013 roku zorganizowałem na nim Mistrzostwa Polski i Puchar Europy. Teraz nie możemy już tu przeprowadzać zawodów, więc przenieśliśmy się w okolice Suwałk. Ale tutaj odbywały się również pikniki dla całych rodzin. Obecnie nikt tu nie przyjdzie, bo jest niebezpiecznie.
Zbulwersowany obecnym stanem wyciągu oraz pomostu jest również Adam Sieńko.
Nasze Miasto w Augustowie rządzi już od 8 lat. Władza została zaskoczona tym, że trzeba dbać o majątek, który się przejęło od poprzedników. Zatracili się w asfaltowaniu uliczek, a zapomnieli o istniejącej infrastrukturze i oczekiwaniach mieszkańców oraz turystów. Najbardziej jednak boli fakt, że obiekt, który był kiedyś naszą chlubą jest doprowadzony do takiego stanu. Takiego niechlujstwa i sabotażu turystycznego dawno w Augustowie nie było.
Jednak władze miasta nadal zapewniają, że wyciąg zostanie uruchomiony w przyszłym tygodniu.
| red: kap
autor: Marta Sołtys/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki