Liczba ofiar śmiertelnych katastrofy samolotu Jeju Air na lotnisku Muan w południowo-zachodniej Korei Południowej wzrosła do 120 – poinformowała w niedzielę straż pożarna.
Ratownicy nadal szukają ciał rozrzuconych po uderzeniu maszyny w pas startowy. Samolot został całkowicie zniszczony, a wśród szczątków można było rozpoznać jedynie ogon samolotu – przekazały media. Straż pożarna poinformowała wcześniej, że z samolotu udało się dotąd uratować dwie osoby – pasażera i członka załogi.
Nagrania z katastrofy wyemitowane przez telewizję YTN pokazały samolot Jeju Air sunący z duża prędkością po pasie startowym, najwyraźniej z zamkniętym podwoziem, i zderzający się czołowo z betonową ścianą na obrzeżach obiektu. Inne lokalne stacje telewizyjne wyemitowały nagrania pokazujące gęste kłęby czarnego dymu wydobywające się z samolotu objętego płomieniami.
Na pokładzie samolotu Boeing 737-800 lecącego z Bangkoku znajdowało się 181 osób.
Według wstępnych informacji do katastrofy doszło na skutek awarii podwozia spowodowanej prawdopodobnie zderzeniem samolotu z ptakami. Piloci próbowali wylądować bez wysuniętego podwozia, na kadłubie, ale manewr się nie powiódł i samolot uderzył w betonowe ogrodzenie pasa startowego, po czym stanął w płomieniach. (PAP)
jbw/ sp/
|Bart.