Wojciech Walulik domaga się, aby przeprosiła go publicznie za oskarżenia o mobbing i molestowanie. Urzędniczka, mimo umorzenia śledztwa w tej sprawie, nie chce się na to zgodzić.

Zdaniem kobiety, jej przełożony w relacjach służbowych wykorzystywał swoją pozycję, nękał i składał propozycje erotyczne. Sprawę jesienią ubiegłego roku zgłosiła prokuraturze, ale ta kilka dni temu umorzyła śledztwo.

Walulik nie czekał na wynik postępowania i skierował do sądu pozew, w którym zażądał przeprosin. Jego zdaniem urzędniczka naruszyła jego dobre imię. Samorządowiec całą sytuację uważa za element kampanii wyborczej, która miała obniżyć jego szansę na reelekcję.

Na posiedzeniu pojednawczym strony nie doszły do porozumienia.

Termin kolejnej rozprawy wyznaczony zostanie na początku stycznia.

autor: Marcin Kapuściński

radio.bialystok.pl