Ich zdaniem Ratusz powinien zbudować je wspólnie ze spółdzielnią mieszkaniową. Urzędnicy tłumaczą, że to nie takie proste.

Radny Leszek Cieślik obawia się, że po remoncie ulicy Norwida miejsc parkingowych będzie mniej niż było.

Pas drogowy sąsiaduje z terenami Spółdzielni Mieszkaniowej. Uważam, że na ich gruntach można by zbudować dodatkowe miejsca. To pozwoliłoby na rozszerzenie inwestycji. Czy urząd rozważał porozumienie się ze spółdzielnią? 

Burmistrz Mirosław Karolczuk wyjaśnia, że Ratusz może realizować inwestycje wyłącznie na miejskich gruntach.

Spółdzielnia jest niezależnym bytem, który może sam sobie budować zatoki parkingowe. My swoje inwestycje możemy robić tyko do granic naszych działek. To jest remont, a nie budowa. Musi się więc odbywać w zakresie takiej infrastruktury, jaka już jest. Można więc odtworzyć zatokę tylko w istniejącym kształcie. Rozbudowa wymaga dodatkowych dokumentów.

Prezes spółdzielni Kazimierz Kożuchowski uważa natomiast, że na potrzeby miejsc postojowych miasto mogłoby wykorzystać jeden z zaniedbanych trawników znajdujących się przy Norwida. Trawniki są własnością augustowskiego samorządu. 

| red: kap

radio.bialystok.pl/suwalki