Wczoraj moja znajoma, p. Lucyna, pokazała mi przy ul. 29 Listopada kwitnące kasztany. Anomalia przyrody? Zwiastowanie długiej i ciepłej jesieni? Słyszałam, że w tym roku na Suwalszczyźnie bardzo wcześnie zbierały się do odlotów bociany i ma to świadczyć o zimnej porze jesiennej. Jak to wszystko ze sobą pogodzić?
Kasztanowiec zwykły (pospolity), inaczej zwany białym, a w potocznej mowie kasztanem, zakwitł nieopodal miejsca, gdzie jeszcze do niedawna stały ruiny młyna wodnego. Fotografowałam go sobotnim wieczorem 7 września i w niedzielę 8 września. Kto przegapił kwitnienie kasztanów w czasie tegorocznych matur, ma okazję nadrobić zaległości. Zapraszam na spacer. Kwitnące cudo ciekawie wygląda patrząc na nie z kładki przebiegającej nad ulicą. Brązowiejące liście, zielone „jeżeˮ kasztanowych owoców i białe „świecznikiˮ kwiatów. Wszystko na jednym drzewie. Zastanawiałam się nad tym czy nie są to zasuszone kwiaty z czasu wiosny, ale czyżby nikt na nie do tej pory nie zwrócił uwagi? Może i w innych miejscach naszego miasta we wrześniu zakwitły kasztany?
Józef Drozdowska
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super