Tak uznała Prokuratura Rejonowa w Suwałkach i prowadzone w tej sprawie śledztwo umorzyła.
Chodziło o rzekome tolerowanie oraz ukrywanie przez burmistrza Mirosława Karolczuka, a także byłego skarbnika Sławomira Sieczkowskiego tego, że jednostki i spółki miejskie kupowały towary w firmach dwóch radnych – Tomasza Dobkowskiego oraz Mirosława Zawadzkiego. Zawiadomienie w tej sprawie złożyło Towarzystwo Miłośników Ziemi Augustowskiej.
Jak poinformowała nas prokurator Krystyna Szóstka, przesłuchano między innymi przedstawicieli miejskich spółek oraz pracowników Ratusza, którzy odpowiadali za zakup towarów od firm obu radnych. Zapewniali oni, że przy wyborze danej oferty kierowali się ceną oraz dostępnością danego artykułu, a nie tym, kim są właściciele firm. Jednocześnie – jak twierdzili – na te wybory nie mieli wpływu ani burmistrz, ani skarbnik.
Przypomnijmy, że z powodu prowadzonej współpracy gospodarczej z miastem zarówno Tomasz Dobkowski, jak i Mirosław Zawadzki zostali pozbawieni mandatów przez wojewodę podlaskiego. Decyzje te podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Wyroki nie są jednak prawomocne.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki/
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super