Tak uznała Prokuratura Rejonowa w Suwałkach i prowadzone w tej sprawie śledztwo umorzyła.

zdjęcie ilustracyjne

Chodziło o rzekome tolerowanie oraz ukrywanie przez burmistrza Mirosława Karolczuka, a także byłego skarbnika Sławomira Sieczkowskiego tego, że jednostki i spółki miejskie kupowały towary w firmach dwóch radnych – Tomasza Dobkowskiego oraz Mirosława Zawadzkiego. Zawiadomienie w tej sprawie złożyło Towarzystwo Miłośników Ziemi Augustowskiej.

Jak poinformowała nas prokurator Krystyna Szóstka, przesłuchano między innymi przedstawicieli miejskich spółek oraz pracowników Ratusza, którzy odpowiadali za zakup towarów od firm obu radnych. Zapewniali oni, że przy wyborze danej oferty kierowali się ceną oraz dostępnością danego artykułu, a nie tym, kim są właściciele firm. Jednocześnie – jak twierdzili – na te wybory nie mieli wpływu ani burmistrz, ani skarbnik.

Przypomnijmy, że z powodu prowadzonej współpracy gospodarczej z miastem zarówno Tomasz Dobkowski, jak i Mirosław Zawadzki zostali pozbawieni mandatów przez wojewodę podlaskiego. Decyzje te podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Wyroki nie są jednak prawomocne.

| red: kap

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki/