Dzieje się tak, mimo że według pomiarów powietrze jest tam dosyć czyste.
Nasz słuchacz uważa, że w tym roku sytuacja jest dużo gorsza niż w latach poprzednich.
Tuż po zmroku jest wyczuwalny swąd palonych różnych rzeczy, które nie powinny znaleźć się w piecu. Nie wiem, co to jest, ale na pewno nie drewno, węgiel czy choćby pelet. Z niektórych kominów widać wydobywający się dym o bliżej nieokreślonym kolorze. Nie może tak być. Bardzo nieprzyjemnie to pachnie.
Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz informuje, że jakość powietrza w Augustowie badają dwie stacje pomiarowe.
Z pomiarów naszych stacji wynika, że w tym roku nie było jeszcze dramatycznych stanów. Jedna stoi w dzielnicy uzdrowiskowej i dane z niej można kontrolować w aplikacji „jakość powietrza”. Druga czujka jest mobilna i przestawiamy ją. Ostatnio była podłączona w Koszarach. Tam również nie zanotowała jakichś odchyłów od normy. Cały czas to jednak monitorujemy. Przeniesiemy ją do innych części miasta, aby tam również zbadać jakość powietrza.
Pomiary z tego urządzenia powinny być wiarygodniejsze niż ze stacji znajdującej się w lesie nad jeziorem, z dala od zabudowań.
| red: kap
autor: Marta Sołtys/radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super