Augustowska opozycja domaga się odwołania przewodniczącej rady miejskiej Alicji Dobrowolskiej.

Jak tłumaczy radny Leszek Cieślik, powodem jest to, że podczas czwartkowej (31.08) sesji wezwano do sali obrad policję. Miało się to stać na polecenie przewodniczącej.

– Pani przewodnicząca prowadzi obrady w skandaliczny sposób. Teraz przelała się czara goryczy. Nie życzę sobie, tak jak i pewnie większość augustowian, by na sesje sprowadzać policję i wprowadzać atmosferę skłócenia. Jeśli chodzi o sytuację z radnym Kleczkowskim, to on, chcąc zabrać głos z mównicy, wypełniał tylko swój obowiązek. Nie tolerujemy podczas posiedzeń zachowania, które ośmiesza Augustów i mieszkańców.

Przewodniczącej broni między innymi burmistrz Mirosław Karolczuk.

– Za to, że toleruje tak karczemne zachowanie niektórych radnych, powinna dostać medal, a być odwoływana. W innych samorządach różne osoby podziwiają Alicję Dobrowolską, iż jest w stanie wytrzymać tak niski poziom. Jest to przykre i haniebne, że robi się prowokację tylko po to, by później żądać zmiany na tym stanowisku.

Wniosek o odwołanie przewodniczącej radni będą rozpatrywali podczas dzisiejszej (4.09) sesji nadzwyczajnej.

| red: mik

autor: Marta Sołtys/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki