Kilkadziesiąt osób wzięło udział w środę w pikiecie przed siedzibą białostockiego oddziału TVP. Protestowały przeciwko działaniom rządu wobec mediów publicznych. W akcji wzięli udział m.in działacze PiS i przewodniczący podlaskiej Solidarności.

Grafika: kreator obrazów Bing/augustow.org

Protestujący mówili, że działania ministra kultury dotyczące zmian we władzach mediów publicznych, zwłaszcza TVP, są bezprawne. „Przyszliśmy bronić telewizji przed likwidacją, żeby bronić polskich mediów, jak trzeba będzie, będziemy przychodzić codziennie” – padały takie słowa.

„Na pilocie jest tyle programów. Jeśli ja nie chcę oglądać TVN czy Polsatu, ja sobie włączam mój kanał i nie mam pretensji do ludzi, którzy oglądali TVN, Polsat. Więc ja mam prawo też do jakiegoś kanału, swego” – mówiła jedna z uczestniczek manifestacji.

„Kiedy obserwujemy próby siłowego wejścia do siedziby Telewizji Polskiej, są to działania bezprawne, nielegalne z uwagi na fakt, że tylko i wyłącznie Rada Mediów Narodowych, której kadencja obecnie trwa, ma prerogatywy ku temu, żeby zmieniać zarządy mediów publicznych w Polsce” – mówił podlaski poseł PiS Adam Andruszkiewicz.

Przewodniczący podlaskiej Solidarności Józef Mozolewski użył określenia „system bolszewicki”. „W taki sposób rozprawiać się ze społeczeństwem, odbierając możliwość odbierania różnych informacji, to jest system bolszewicki. To jest system z Białorusi, ja się tego nie spodziewałem” – powiedział.

Do protestujących wyszła dyrektor oddziału TVP Białystok Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz. „Bardzo byśmy chcieli nadal pokazywać wam najważniejsze informacje z regionu. Pokazywać to, co dzieje się obok was, być blisko waszych spraw, niestety nie możemy. Ale obiecujemy, że będziemy nadawać w internecie, będziemy nadawać na You Tube i będziemy wam przekazywać najważniejsze informacje” – mówiła, nawiązując do faktu wyłączenia sygnału ośrodków regionalnych TVP oraz TVP Info.

Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i rady nadzorcze. Minister powołał też nowe rady nadzorcze spółek, które powołały nowe zarządy tych spółek.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk

rof/ jann/