9 marca Sejm przyjął poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o referendum lokalnym złożony przez posłów PiS i Kukiz’15. Mimo poprawek zgłoszonych do projektu wciąż budzi on wątpliwości konstytucyjne, zawiera przepisy sprzeczne z intencjami autorów oraz, jak to określiło Biuro Analiz Sejmowych, „mankamenty legislacyjne”. Problemy szczegółowo opisuje prof. Hubert Izdebski w analizie przygotowanej dla forumIdei Fundacji Batorego.
Autor analizy wskazuje, że część rozwiązań przyjętych w uchwalonej 9 marca 2023 roku przez Sejm ustawie nowelizującej ustawę o referendum lokalnym – co więcej, mających wymiar stricte ustrojowy – budzi uzasadnione wątpliwości natury konstytucyjnej.
Mowa o nadmiernym osłabieniu stabilizacji funkcjonowania władz samorządowych, o przeprowadzaniu referendów tematycznych jedynie przez dwa dni w ciągu pięciu lat czy o zwiększeniu niedoregulowania instytucji samoopodatkowania się mieszkańców gminy zamiast jej dookreślenia i powiązania z referendum tematycznym.
Inne, jak szersze sformułowanie zakresu referendum tematycznego czy uelastycznienie procedur przy utrudnieniu niedopuszczenia przez radę jednostki samorządu do przeprowadzenia referendum z inicjatywy mieszkańców, uznać trzeba za realizujące potrzebę wzmocnienia podstawowego instrumentu demokracji bezpośredniej i tym samym demokracji lokalnej.
Prof. Hubert Izdebski zauważa, że efektem nagłego przyspieszenia, ewidentnie ze względów politycznych, prac nad złożonym w 2021 roku projektem nowelizacji jest również brak – zawsze w takim przypadku koniecznych – przepisów przejściowych.
Fundacja im. Stefana Batorego
Źródło informacji: @batory.org.pl
|Bart.