Mam na imię Sylwia i mam35 lat. Odkąd pamiętam miałam bardzo bolesne miesiączki, każdy lekarz powtarzał, że „taka moja uroda” lub „urodzisz to już nie będzie bolało” i zostawałam odsyłana z tabletkami antykoncepcyjnymi do domu.

fot. pomagam.pl

W 2012 roku z ostrym bólem w prawym dole brzucha trafiłam na SOR, na korytarzu zwijałam się z bólu krzycząc w niebogłosy, nikt z personelu nie zwracał na mnie uwagi przez kilka godzin. Kiedy w końcu udało mi się i zostałam przyjęta przez lekarza już nie było ze mną kontaktu, ból był tak silny, że nie dałam rady odpowiadać na pytania. Zrobiono mi USG brzucha. W prawym jajniku znajdowała się torbiel wielkości 7 cm x7cm. zakwalifikowano mnie do operacji. Po miesiącu trafiłam na stół operacyjny. Torbiel urosła o około 1,5 cm, niestety nie udało uratować jajnika. Wycinek torbieli został wysłany na badanie histopatologiczne.  Kilka dni po operacji, późnym wieczorem dostałam telefon ze szpitala z informacją, że w całej otrzewnej zdiagnozowano endometriozę IV stopnia. Byłam w szoku, nie miałam pojęcia co to za choroba. 

Przez lata tułałam się pomiędzy różnymi lekarzami. Torbiele zaczęły się pojawiać na drugim jajniku co wiązało się z kolejnymi operacjami. Przeszłam też dwie, sztucznie wywołane menopauzy, które miały wyciszyć chorobę.

Endometrioza także utrudnia zajście w ciąże. W tym momencie jest to moje marzenie, żeby zostać MAMĄ.  Przez ból, który nigdy nie wiedziałam, kiedy mnie dopadnie niestety nabawiłam się nerwicy lękowej. Zawsze przy sobie mam bardzo silne leki przeciwbólowe. 

W maju tego roku dostałam się na konsultację do kliniki zajmującej się leczeniem endometriozy Medicus Clinic we Wrocławiu, gdzie usłyszałam diagnozę endometriozy i adenomiozy. Niestety endometrioza umiejscowiona jest na więzadle krzyżowo macicznym, co sprawia mi okropny ból w trakcie chodzenia. Ból miesiączkowy jest do utraty przytomności. Lekarze z Medicus Clinic zobowiązali się podjąć operacjiiktóra niestety nie jest refundowana przez NFZ a jej koszt jest bardzo wysoki. Po operacji potrzebna jest rehabilitacja, która jest również kosztowna.  

W chwili obecnej w lewym jajniku pojawiła się kolejna torbiel, wypełniona ciemnym płynem. Najprawdopodobniej jest to torbiel czekoladowa, dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Uzbieranie takiej kwoty w krótkim czasie jest dla mnie niemożliwe.  Nie jest to łatwa decyzja, ale bardzo proszę Was o wsparcie. Operacja zaplanowana na 11 grudnia. 

Pomóż mi żyć bez bólu i zostać mamą ‼️ DZIĘKUJE ZA KAŻDĄ ZŁOTÓWKĘ‼️ Do 11 grudnia zostało już mało czasu ‼️

 Link do zbiórki TUTAJ >>> https://pomagam.pl/r7r4fr

|pomagam.pl