25 wehikułów wodnych wystartuje w niedzielę po południu w Mistrzostwach Polski w Pływaniu na Byle Czym „Co ma pływać nie utonie” w Augustowie, letniej stolicy województwa podlaskiego. Zawody co roku oglądają tłumy turystów.

Zdjęcie: 26. Mistrzostwa Polski w Pływaniu na Byle Czym, fot. Wojciech Piotrowicz/augustow.org

Konkurs odbywa się na rzece Netta, w centrum Augustowa. Ekipy z całej Polski przywożą do miasta swoje niecodzienne konstrukcje pływające. W tym roku będą wśród nich katamaran z tysiąca plastikowych butelek, pływający dom do góry nogami, wielka lokomotywa, kombajn, który młóci wodę czy państwo z tektury.

Marek Gąsiorowski z Polskiego Radia Białystok, współorganizatora imprezy, powiedział PAP, że pomysły konstruktorów co roku są wymyślniejsze i w tym roku będzie co oglądać. Dodał, że są obiekty małe i duże oraz skonstruowane z różnych materiałów.

Miłośnicy imprezy od ponad 25 lat przyjeżdżają do Augustowa ze swymi wymyślnymi wehikułami pływającymi. Konstruują je z materiałów, które najłatwiej utrzymują się na wodzie – plastikowych butelek, puszek, opon, itp. Warunkiem udziału w mistrzostwach jest utrzymanie się wehikułu na wodzie.

Uczestnicy zawodów, oprócz dobrej zabawy, mogą liczyć na nagrody pieniężne, których pula w sumie wynosi blisko 30 tys. zł.

Oprócz prezentacji swoich pływadeł ich konstruktorzy i pomysłodawcy często przedstawiają krótkie inscenizacje i pokazy, chcąc tym samym przekazać oglądającym pewne przesłanie.

Przy okazji zawodów w Augustowie na Błoniach odbywa się piknik dla mieszkańców i turystów. Co roku imprezę odwiedza kilkanaście tysięcy osób.

Mistrzostwa organizuje Polskie Radio Białystok wspólnie z Podlaskim Urzędem Marszałkowskim i miastem Augustów. (PAP)

Autor: Jacek Buraczewski

bur/ joz/