Policjanci przez całą noc zabezpieczali obiekt, który został znaleziony pod Olsztynem. Może to być balon meteorologiczny, ale odnaleziony przedmiot muszą zbadać specjaliści – podała PAP olsztyńska policja.

Fot. PAP/Albert Zawada

Oficer prasowy policji w Olsztynie Jacek Wilczewski powiedział PAP, że nie wiadomo z jakim obiektem mamy do czynienia.

„Odnaleźli go funkcjonariusze straży leśnej w okolicach Orzechowa pod Dobrym Miastem. Nikt nie widział, jak ten przedmiot spada, więc nie do końca można mówić, że coś spadło, że to balon. Z czym mamy do czynienia zapewne wkrótce się wyjaśni” – podał Wilczewski. Przyznał, że znaleziony obiekt „może być balonem meteo”, ale zastrzegł, że z pewnością będzie można o tym mówić dopiero po przebadaniu go.

Odnaleziony w środę wieczorem obiekt od razu przebadali strażacy, by mieć pewność, że nie jest to przedmiot promieniujący, czy w żaden inny sposób niebezpieczny.

„Poinformowaliśmy ABW i SKW i czekamy na decyzje tych służb” – powiedział w czwartek rano Wilczewski zaznaczając, że obiekt nadal znajduje się w miejscu, w którym został odnaleziony w czwartek wieczorem. Policjanci zabezpieczają go w pewnym oddaleniu, by – jak podkreślił – nie zadeptać ewentualnych śladów. Po kilkunastu minutach od tej wypowiedzi zapadła decyzja, że obiekt ma być w całości zabrany z miejsca odnalezienia przez policję.

„Już go wzięliśmy, będzie w tej sprawie prowadzone śledztwo pod nadzorem prokuratury” – dodał policjant.

Wilczewski dodał, że na miejscu nie było wojska.

Wilczewski nie potrafił się odnieść do informacji podawanych przez lokalny portal, że do urządzenia jest przyczepiona skrzynka z napisami cyrylicą. „Nikt tego obiektu nie badał, nie przyglądał mu się. Odkąd strażacy uznali, że można przebywać w jego otoczeniu policjanci tylko go zabezpieczają” – dodał Wilczewski.

Wiosną w warmińsko-mazurskim znaleziono kilka obiektów, które po zbadaniu okazały się balonami meteo wypuszczonymi ze stacji w okolicach Królewca. (PAP)

jwo/ ktl/ lm/

Policja zabrała rano obiekt