Wyjaśniająca okoliczności śmiertelnego wypadku prokuratura w Grajewie (Podlaskie) postawiła zarzuty nie tylko kierowcy, który doprowadził do czołowego zderzenia, ale także kierowcy samochodu wyprzedzanego. Śledczy uznali, że przyczynił się on do tego wypadku; okazało się też, że miał sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.

Augustów: Po śmiertelnym prokuratura w Grajewie postawiła zarzuty nie tylko kierowcy, który doprowadził do czołowego zderzenia
Grafika ilustracyjna

O zarzutach związanych z wypadkiem, do którego doszło 21 grudnia na drodze wojewódzkiej nr 665 na odcinku Popowo – Guty (gmina Grajewo) poinformowała w środę w komunikacie Prokuratura Rejonowa w Grajewie.

Według dotychczasowych ustaleń, kierujący osobową skodą podczas wyprzedzania – w miejscu niedozwolonym – jadącego przed nim innego auta, nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do czołowego zderzenia z toyotą prawidłowo nadjeżdżającą z naprzeciwka. Wskutek obrażeń zmarła w szpitalu pasażerka toyoty, cztery inne osoby zostały ranne.

Na wniosek śledczych, sąd aresztował kierowcę skody na trzy miesiące – poinformowała prokuratura.

W jej ocenie, do wypadku przyczynił się też jednak kierowca wyprzedzanego volkswagena golfa. Zarzuciła mu, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym – w czasie wyprzedzania jego auta zwiększył prędkość, hamował w sytuacji nieuzasadnionej warunkami ruchu oraz zjeżdżał samochodem do osi jezdni, by uniemożliwić kierowcy skody bezpieczne wykonanie manewru wyprzedzania i zjazd na swój pas.

Ten kierowca odpowie też za naruszenie zakazów prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, nałożone na niego wyrokami sądów w Białymstoku i Grajewie. Prokuratura zastosowała wobec niego tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze – podała w komunikacie.(PAP)

rof/ jann/