„Nie pasuję już do tego świata” – wyznała pani Agata, która po latach izolacji i trudności finansowych spowodowanych chorobą czuje się, jakby była „Obca”. W Polsce takich osób jak pani Agata, które żyją w tzw. strefie niedostatku, jest aż 17,3 mln. To prawie połowa społeczeństwa. Bo bieda niejedno ma imię i każde z nich sprawia, że człowiek czuje się, jakby nie miał już swojego miejsca w świecie. Bieda to nie tylko brak pieniędzy, to brak relacji i wsparcia, a także utrata poczucia przynależności. Dla wielu to tylko badania i liczby, a dla Szlachetnej Paczki – to konkretni ludzie z osobistymi historiami. Przeczytaj całą analizę o wykluczeniu na: https://www.szlachetnapaczka.pl/aktualnosci/bieda-niejedno-ma-imie/

„Zjawisko tzw. społecznego znikania, czyli wycofywania się z relacji, wspólnot i codziennych interakcji to jedna z najgroźniejszych konsekwencji ubóstwa, bo osłabia fundamenty solidarności społecznej. Bieda często zamyka się w czterech ścianach, a wraz z nią ludzie. I to tempo życia, społeczna anonimowość i zanik codziennych, sąsiedzkich relacji sprawiają, że aż 1/3 Polaków nie dostrzega ubóstwa wokół siebie, mimo że ono tam jest – ukryte pod płaszczem milczenia i wstydu” – mówi Joanna Sadzik, Prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę – „Walka z ubóstwem to dziś nie tylko kwestia ekonomii, ale przede wszystkim budowania wspólnoty, odbudowy relacji i przełamywania tabu. Bo dopóki bieda pozostanie niewidzialna – nie będziemy skutecznie jej przeciwdziałać”.
Niemal połowa Polaków żyje w niedostatku
Niedostatek to życie poniżej minimum socjalnego – poziomu, który pozwala nie tylko przetrwać, ale i uczestniczyć w społeczeństwie. Minimum socjalne za rok 2024, to ok. 1500 zł dla gospodarstw wieloosobowych i ok. 1800 zł dla jednoosobowych (GUS, 2024). Człowiek potrzebuje nie tylko jedzenia i dachu nad głową. Potrzebuje pracy, edukacji, relacji, poczucia, że jest częścią wspólnoty.
Prawdziwe imiona biedy
Pan Arkadiusz „Outsider z przymusu”, pani Agata „Obca”, pani Krystyna „Pełna wstydu”, pani Sabina „Niedouczona”, pan Marek „Mr. Offline”, pani Daniela „Odludek” – bieda okrada z człowieczeństwa. Wymazuje prawdziwe imiona i przykleja etykiety, których tak trudno pozbyć się własnymi siłami. Bieda niejedno ma imię, jest zjawiskiem wielowymiarowym. Wiąże się z brakiem dostępu do różnych dóbr i usług, powodując wykluczenie cyfrowe, edukacyjne, komunikacyjne.

A Ty znasz kogoś, kto żyje w biedzie?
W 2023 roku niemal połowa Polaków żyła w niedostatku, a w skrajnej biedzie aż 2,5 mln z nas. Mimo to ponad 1/3 Polaków deklaruje, że nie zna nikogo, kto żyje w ubóstwie – ani wśród rodziny, ani znajomych, ani sąsiadów. (Badanie na zlecenie Szlachetnej Paczki, 2021). Jak to możliwe?
Żyjemy w czasach, gdy o bliskość sąsiedzką coraz trudniej, a anonimowość staje się normą. Jak pisze prof. UAM dr hab. Monika Oliwa-Ciesielska, marginalizacja i wykluczenie to nie są chwilowe problemy, ale głęboko zakorzenione cechy naszej rzeczywistości. („Marginalizacja i wykluczenie społeczne jako trwałe cechy rzeczywistości społecznej”, 2016).
Bieda niejedno ma imię – jednym z nich jest „Przepełniona wstydem”
Osoby zmagające się z biedą często same wycofują się z życia społecznego z powodu wstydu, który wynika z niskiego poczucia własnej wartości czy braku szans uczestniczenia w różnych formach aktywności. Aż 41,8% Polaków przyznaje, że odczuwa wstyd związany z trudną sytuacją finansową („Wstyd w życiu Polaków: sposoby rozumienia i doświadczania, role i formy obecności”, 2019).
Jedną z takich osób jest pani Krystyna, do której dotarli wolontariusze Szlachetnej Paczki. 61-letnia kobieta mogłaby mieć na drugie imię: „Przepełniona Wstydem”. Seniorka kiedyś była częścią lokalnej grupy różańcowej, miejsca, które dawało jej poczucie wspólnoty. Czasami zbierano tam składki, dla niektórych symboliczne, a dla niej – nieosiągalne. Przestała chodzić. Mieszka w drewnianym domu bez łazienki, a wieczorami zamiast światła zapala świeczkę – prąd jest zbyt drogi, gdy w portfelu zostaje tylko 309 zł na przeżycie miesiąca. Wolontariusze opisali jej historię na stronie internetowej, a następnie przekazali seniorce paczki od darczyńcy. „Jakie to piękne, że są tacy dobrzy ludzie! To prawdziwi aniołowie, którzy myślą o mnie” – powtarzała z zachwytem.
Z badania MASMI Poland, niezależnej agencji badawczej która przygotowała w 2023 r. raport dotyczący odbioru Szlachetnej Paczki przez obdarowane rodziny, wynika, że u zdecydowanej większości ankietowanych otrzymana pomoc miała wpływ na życie. 74% badanych dzięki Szlachetnej Paczce otworzyło się na ludzi, a 62% zaczęło regularnie wychodzić z domu.
„Bieda ma swój świat” – najczęściej opisywany z zewnątrz

O biedzie częściej się mówi niż jej słucha. Ludzie żyjący w biedzie opisywani są z zewnątrz, jakby byli częścią jakiejś obcej kultury.
60-letnia pani Agata mówi o sobie „Obca”. Kiedyś uczyła dzieci, miała rodzinę i życie, które dawało sens i cel. Ale przyszła schizofrenia, która odebrała jej nie tylko pracę i zdrowie, lecz także miejsce w świecie. Są dni, kiedy czuje się niewidzialna, zbędna, gorsza. „Nie pasuję już do tego świata” – powtarzała. Aż do momentu, kiedy w drzwiach stanęli wolontariusze Szlachetnej Paczki. Przynieśli nie tylko paczki, ale i coś znacznie cenniejszego – obecność. W jednej z paczek od darczyńcy Szlachetnej Paczki kobieta znalazła białą bluzkę. „Założę ją na miejską Wigilię. Może i do ośrodka, żeby pokazać się ludziom” – powiedziała wzruszona. Znowu chciała być widziana.
Jak wynika z badania Szlachetnej Paczki z 2021 roku, 15% Polaków uważa, że życie w ubóstwie to wybór, a 22% uważa, że taka sytuacja życiowa wynika z lenistwa. Problem biedy obrasta w stereotypy, które prowadzą do jeszcze większej marginalizacji osób w potrzebie.
Problem wykluczenia cyfrowego
Dziś niemal wszystko dzieje się online. Szkoła, praca, urzędy, kontakty ze znajomymi. Gdy nie masz dostępu do sieci – lub nie potrafisz z niej korzystać – jesteś poza systemem. Dziecko nie odrobi lekcji, dorosły nie wyśle CV, senior nie umówi się do lekarza. A każda płatność na poczcie oznacza kolejną złotówkę mniej w domowym budżecie.
Około 10% rodzin włączonych w ostatniej edycji do Szlachetnej Paczki nie wie, jak wykorzystać dostęp do internetu w sposób, który wspierałby ich rozwój i codzienne funkcjonowanie.
Edukacja na wyciągnięcie ręki? Nie dla każdego
W Polsce edukacja teoretycznie jest darmowa, ale w praktyce – nie dla każdego jest dostępna. W małych miejscowościach często nie ma szkół średnich. Jeśli po podstawówce młody człowiek chce się uczyć dalej, to musi dojeżdżać albo zamieszkać w mieście. A to oznacza koszty – na które wielu rodzin po prostu nie stać.Zdarza się, że dla niektórych młodych ludzi edukacja kończy się szybciej niż powinna.Bo jeśli wybór jest między nauką a jedzeniem, decyzja bywa bolesna, ale prosta.
Więcej na ten temat przeczytasz na https://www.szlachetnapaczka.pl/aktualnosci/bieda-niejedno-ma-imie/
Bez auta ani rusz – problem wykluczenia komunikacyjnego

Wykluczenie komunikacyjne to samotność i zależność od innych. W niektórych miejscowościach autobus kursuje rzadko albo wcale. W takiej sytuacji seniorzy rezygnują z wizyt u lekarza, a młodzi – z pracy, która wymaga dojazdów.
64-letnia pani Daniela ma przyklejoną etykietę „Odludek”. 64-letnia kobieta mieszka na końcu wsi, do której nie dojeżdża żaden autobus. Każda wizyta u lekarza to dla pani Danieli logistyczna łamigłówka i koszt, który potrafi przewrócić domowy budżet do góry nogami. Musi wynająć kierowcę z samochodem – za pieniądze, które mogłyby wystarczyć jej na jedzenie na kilka dni. Po opłaceniu rachunków i wydatków medycznych zostaje jej na przeżycie miesiąca 387 zł. Gdy odwiedzili ją Wolontariusze Szlachetnej Paczki, przekazując od Darczyńcy m.in. żywność, sprzęty domowe i bon do sklepu budowlanego – szansę na remont podłogi, zapytała wzruszona: „Dlaczego to właśnie mnie wybrali?”.
Co 10. rodzina włączona do Szlachetnej Paczki w ostatniej edycji zmagała się z brakiem dostępu do transportu, który umożliwiałby im realizację podstawowych potrzeb. W Polsce problem wykluczenia transportowego dotyka już niemal 15 milionów osób. Mówi o tym Iwona Budych, prezeska Stowarzyszenia Wykluczenie Transportowe.
Szlachetna Paczka łączy ludzi
W świecie, w którym coraz częściej mijamy się obojętnie, Szlachetna Paczka sprawia, że ludzie znów są dla siebie ważni. Łączy tych, którzy chcą pomagać, z tymi, którzy naprawdę tej pomocy potrzebują. Tylko w ostatniej edycji Szlachetna Paczka połączyła 712 891 osób, a pomoc trafiła do ponad 17 tysięcy rodzin. Za każdą liczbą stoi człowiek i jego historia – wysłuchana i potraktowana z szacunkiem. Paczka pomaga tak, jak pomaga się dobrym znajomym. Bo tu każdy jest znany z imienia.
Źródło informacji: @wiosna.org.pl
Opublikował: Bart.