Po latach negocjacji i naprawiania błędów przeszłości, Augustów otrzymał wiążące deklaracje. Zabytkowy dworzec zostanie wyremontowany, a prace ruszą w 2026 roku – takie zapewnienie padło 8 listopada br. podczas spotkania Burmistrza z Wiceministrem Infrastruktury. To efekt wieloletniej pracy administracyjnej, a nie pojedynczych interpelacji czy konferencji prasowych. Poniżej przedstawiamy kalendarium i fakty dotyczące tej inwestycji.

Grafika: UM w Augustowie

Od sprzedaży w 2013 roku do odzyskania własności

Historia augustowskiego dworca to lekcja o tym, jak brzemienne w skutkach bywają decyzje samorządowców. W 2013 roku, gdy wiceburmistrzem miasta była obecna radna Izabela Piasecka, pozwolono na sprzedaż zabytkowego obiektu w prywatne ręce za ułamek jego wartości. Miasto nie skorzystało wówczas z szansy odkupienia dworca, co doprowadziło budynek do ruiny.

Proces naprawy tej sytuacji rozpoczęły nowe władze samorządowe w 2014 roku. Przejęcie dworca z rąk prywatnych Augustów sfinalizował w 2018 roku. Burmistrz Karolczuk zlecił kompletną dokumentację projektową i uzyskał pozwolenie na budowę. W 2023 roku ratusz otrzymał od PKP deklarację przeprowadzenia remontu i dla jej realizacji oddał budynek za darmo państwowej spółce. Decyzję na konferencji w Augustowie ogłosił ówczesny minister Jacek Sasin.

Gdy po zmianie rządu sprawa stanęła w miejscu, Burmistrz wystosował do władz PKP oficjalne wezwanie: albo spółka rozpoczyna remont, albo zwraca obiekt miastu, które przeprowadzi go samodzielnie. Przełom i konkretne daty ustalono ostatecznie 8 listopada 2024 roku na spotkaniu z wiceministrem Piotrem Malepszakiem. Do rozmów doszło dzięki skutecznemu wsparciu posłanki Alicji Łepkowskiej-Gołaś.

– Dla mnie liczy się skutek. Mieszkańcy Augustowa w końcu odzyskają dworzec. Droga do tego momentu wymagała determinacji: najpierw by w 2018 roku odzyskać budynek sprzedany za czasów moich poprzedników, a następnie, by przekonać decydentów w Warszawie do sfinansowania prac – mówi Burmistrz Mirosław Karolczuk.

– Cenię konstruktywny dialog z wiceministrem Malepszakiem i realne, merytoryczne wsparcie posłanki Łepkowskiej-Gołaś. Mamy jasność: 2026 rok to start prac, 2027 to finał. Teraz, zamiast słów, liczy się już tylko pilnowanie harmonogramu na placu budowy – wyjaśnia burmistrz.

Sukces ma wielu ojców?

W przestrzeni publicznej pojawiają się próby przypisania sobie zasług przez polityków, którzy uaktywnili się medialnie dopiero w momencie, gdy inwestycja jest już pewna. Warto jednak oddzielić rutynowe interpelacje poselskie – na które odpowiedź jest urzędową formalnością – od wieloletniego procesu inwestycyjnego, negocjacji budżetowych i przygotowania projektów budowlanych.

Wiceburmistrz Filip Chodkiewicz zwraca uwagę na dysonans między obecną aktywnością polityków opozycji a ich zaangażowaniem w kluczowych momentach dla dworca.

– Obserwuję dzisiejszy festiwal przypisywania sobie zasług z politowaniem. Nie przypominam sobie, żeby osoby obecne dziś na konferencjach negocjowały z prywatnym właścicielem odkupienie dworca. Nie przypominam też sobie ich obecności na żmudnych spotkaniach w PKP i w ministerstwach przez ostatnie lata – punktuje Zastępca Burmistrza Filip Chodkiewicz.

– Dość zabawne jest to, że kiedy zaangażowane w sprawę osoby – miasto oraz wspierającą nas posłanka – osiągnęli sukces i informacje o konkretnych datach, to nagle pojawia się ktoś z Białegostoku i próbuje przypiąć sobie medal. Mieszkańcy jednak znają historię lepiej niż posłowie z Białegostoku. Pamiętamy, kto sprzedał dworzec, kiedy mokniemy i marzniemy na peronie – dodaje wiceburmistrz.

Harmonogram prac: finał w 2027

Ustalenia z listopada są precyzyjne. Zlecono aktualizację dokumentacji, a fizyczne prace budowlane rozpoczną się w 2026 roku. Zrewitalizowany dworzec zostanie oddany do użytku podróżnych w 2027 roku.

Ratusz zapowiada stały monitoring postępów PKP. Stanowisko Burmistrza pozostaje niezmienne: miasto dopilnuje realizacji tych terminów, a w przypadku opóźnień jest gotowe przejąć inicjatywę. Wszystko jednak wskazuje na to, że dzięki twardym negocjacjom przy stole – a nie za pośrednictwem mediów – za dwa lata odrestaurowany dworzec będzie wizytówką naszego miasta.

Opublikował: Bart.