To jeden z symboli Augustowa. Neon Albatros z augustowskiej restauracji trafi do rejestru zabytków.
Właściciel budynku, czyli firma Społem przygotowuje już wniosek w tej sprawie. Dzięki temu charakterystyczny neon ma być lepiej chroniony. Wojewódzka konserwator zabytków prof. Małgorzata Dajnowicz mówi, że neon i lokal Albatros jest znany w całej Polsce.
– Chociażby z piosenki czy legendarnej opowieści o albatrosie i samym Augustowie. Myślę, że jest bardzo interesujący, pochodzi z okresu przełomu lat 50. i 60., jest bardzo dobrze zachowany – mówi prof. Małgorzata Dajnowicz.
Dodaje, że na szczególną opiekę może liczyć tylko neon Albatros, ale już nie budynek ze słynną restauracją.
– Budynek na pewno nie, bo jest silnie przekształcony, po generalnym remoncie. Tam weszły chociażby takie elementy jak ocieplenie tego budynku – dodaje profesor.
W najbliższych dnia rozpocznie się procedura wpisania neonu do rejestru zabytków. Restauracja Albatros w Augustowie powstała na początku lat 60-tych. W całej Polsce stała się słynna po piosence Janusza Laskowskiego o Beacie z Albatrosa.
Od trzech lat przed budynkiem stoi ławeczka z siedzącą na niej tajemniczą Beatą.
| red: mag
autor: Wojciech Szubzda / radio.bialystok.pl
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok