Zniszczeniu uległy nie tylko elementy wyposażenia, ale również rosnące tam drzewa.
O zdarzeniu mówi zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.
Sprawcy dokonali tam dewastacji. Ktoś wyrwał stojaki na rowery i pogiął je poprzez wielokrotne uderzanie w drzewa. Te rośliny również zostały przez to uszkodzone. W parku na Lipowcu niestety w ciągu ostatnich lat już kilkukrotnie dochodziło do takich zdarzeń. Były tam malowane farbami drzewa lub chodniki, niszczone ławki i kosze na śmieci.
Tym razem cała sytuacja została nagrana przez zamontowany na drzewach monitoring.
Trwa analiza monitoringu. Jeśli okaże się, że faktycznie w zapisanym obrazie coś widać, to spróbujemy zidentyfikować osoby i powiadomimy policję. Wcześniej może będzie trzeba poprosić o pomoc mieszkańców. Nie można się na to godzić. Akty wandalizmu co jakiś czas się zdarza w różnych częściach miasta. Myślę, że pokazywanie sprawców i namierzanie ich pomoże wyeliminować takie przypadki na przyszłość. Wszyscy chcemy przecież korzystać z bezpiecznej i zadbanej przestrzeni. Gdy ktoś ją zniszczy, to powinien za to odpowiedzieć i naprawić szkody.
Świadkowie zdarzenia mogą zgłaszać się nie tylko na policję, ale też do urzędu miejskiego.
| red: kap, zmj
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super