Ratusz miał pokryć koszty oświetlenia w wysokości 640 tysięcy złotych. Za cały remont zapłacił powiat.
Mówi starosta Jarosław Szlaszyński.
Dżentelmeni jak się umawiają na wspólne ponoszenie kosztów jakiegoś przedsięwzięcia, to tak robią. Po raz drugi zostaliśmy oszukani. Ani z naszej winy, ani z winy PGE prace się przeciągnęły. Rozwiązanie jest po stronie miasta, ponieważ oświetlenie uliczne to ich zadanie. Aby pokazać dobrą wolę, wykonaliśmy dodatkowe instalacje, także na części dróg nieobjętych tym projektem. No, ale niestety… .
Zastępca burmistrza Sławomir Sieczkowski tłumaczy, że to powiat nie wywiązał się z umowy.
Pomoc finansowa dotyczyła inwestycji, która miała zakończyć się w 2022 roku. Tak się nie stało, więc przepisy prawa zabraniają nam przekazania pieniędzy z ubiegłorocznego budżetu. Aby móc obecnie wesprzeć powiat, trzeba na nowo wprowadzić te środki do planu wydatków, ustalić treść nowej umowy i porozmawiać. Ubiegłoroczne ustalenia już wygasły.
Podobna sytuacja miała miejsce w 2018 roku, kiedy – mimo obietnic – miasto nie przekazało powiatowi pieniędzy na remont ulicy Głowackiego. Wtedy Ratusz miał pokryć połowę kosztów inwestycji.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki