Na terenie Domu Turka w Augustowie uroczyście odsłonięto w środę (12.07) Mur Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Na artystycznej instalacji znalazły się nazwiska blisko 600 osób zamordowanych w lipcu 1945 roku, których tożsamość dotąd potwierdzono. W dawnej siedzibie NKWD i UB Instytut Pileckiego zainicjował powstanie Muzeum Obławy Augustowskiej, do którego również dzisiaj wmurowano kamień węgielny.
Dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Magdalena Gawin podkreślała, że Mur Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej jest wyjątkowy.
Chcieliśmy, aby ta instalacja była niezwykła. To są takie nierówne formy drzew. To oddaje miejsce śmierci poległych w obławie. Znajdują się tam tabliczki z imionami i nazwiskami ofiar. Jest to niezwykły Mur Pamięci i tylko Augustów będzie taki miał. Mieszkańcy i rodziny ofiar na to zasłużyli, czekali na takie miejsce dziesięciolecia – mówi prof. Magdalena Gawin.
Wnuczka zamordowanego w lipcu 1945 r. Jana Żylińskiego Elżbieta Chmielewska nie kryła wzruszenia.
Do tej pory mało kto wiedział o Obławie Augustowskiej. A teraz, przyjeżdżając tu, na każdym kroku można dostrzec jej oznaki. To niechlubne miejsce, jakim kiedyś był Dom Turka, odpracuje teraz tę złą historię na poczet dobrej – przyznaje Elżbieta Chmielewska.
Więcej na ten temat TUTAJ >>>
| red: sk
autor: Areta Topornicka/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki