Kupujesz przedmiot w Internecie? Otrzymałeś wiadomość, aby zrealizować transakcję poza portalem? Uważaj! To może być oszustwo! 30-letnia mieszkanka powiatu augustowskiego chciała kupić pozostały po weselu alkohol na popularnym portalu sprzedażowym. Wpłaciła na konto sprzedającego ponad 4 tysiące złotych z pominięciem portalu. Niestety, kontakt ze sprzedającym urwał się, a kobieta nie otrzymała zamówionego towaru.
Zaniżone ceny oferowanych towarów, fikcyjne opinie klientów czy żądanie przedpłaty – internetowi oszuści chwytają się różnych sposobów, żeby wyłudzić od nas pieniądze. Użytkownicy Internetu coraz częściej stają się ofiarami oszustów działających w sieci. Tym razem ofiarą oszustów padła mieszkanka powiatu augustowskiego.
Kobieta chciała kupić w okazyjnej cenie alkohol pozostały po weselu. Na jednym z portali społecznościowych znalazła interesujące ogłoszenie. Dotyczyło ono 175 butelek wódki, każda po 23 złotych. Poprzez komunikator skontaktowała się ze sprzedającą. Ta wysłała jej link do oferty na portalu sprzedażowym.
W tym przypadku ogłoszeniodawcą był mężczyzna. Mieszkanka powiatu augustowskiego wpłaciła na konto rzekomego sprzedającego całą uzgodnioną kwotę wraz z kosztami przesyłki. Łącznie ponad 4 tysiące złotych. Paczka miała zostać wysłana już na drugi dzień. Od tego momentu kontakt ze sprzedającym urwał się.
Pokrzywdzona skontaktowała się jeszcze raz z kobietą, która wysłała jej ofertę. Wtedy, dowiedziała się, że jej konto na portalu społecznościowym zostało skradzione, a fakt ten zgłosiła już na Policję. Kobieta nigdy nie oferowała sprzedaży alkoholu. Wtedy 30-latka zrozumiała, że została oszukana.
Źródło informacji: augustow.policja.gov.pl