11.06.2024

– Dzisiaj nie może być innego priorytetu – ani dla władzy centralnej, dla rządu, ani dla Unii Europejskiej, ani dla władz regionalnych, lokalnych, państwowych, samorządowych – niż szeroko pojęte bezpieczeństwo. Tutaj, na Podlasiu, widać to z wyjątkową ostrością – mówił podczas dzisiejszej narady z wojewodami premier Donald Tusk. W spotkaniu, które odbyło się w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim, uczestniczyli także przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na czele z ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz służb: Straży Granicznej, Policji i ABW.

Fot.  Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku

Premiera, ministra oraz wojewodów przywitał gospodarz miejsca wojewoda podlaski Jacek Brzozowski. To była pierwsza odprawa przedstawicieli rządu w terenie z Prezesem Rady Ministrów.

– Nieprzypadkowo spotykamy się w Białymstoku, nie tylko dlatego, że tu odbyło się wczoraj posiedzenie Rady Ministrów, a także Rada Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem Prezydenta. Białystok stał się miejscem symbolicznym, w którym mówimy nie tylko o problemie nielegalnej migracji, ale także o innych napięciach i zagrożeniach, które wynikają z agresywnej polityki naszych wschodnich sąsiadów: Białorusi i Rosji. Tu wiele problemów skupia się, jak w soczewce – mówił na wstępie Donald Tusk.

Premier podkreślił, że wojewodowie pełnią ważną rolę w sytuacjach kryzysowych, a kluczowa w tym czasie jest współpraca z samorządami i służbami. Odprawę poprzedziła wizyta premiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka w miejscowej delegaturze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Szef MSWiA przypomniał, że trwa proces odtwarzania zlikwidowanych w 2017 roku delegatur, co wpłynie na wzrost bezpieczeństwa.

Poruszył także kwestię wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze przy granicy polsko-białoruskiej. Minister Siemoniak poinformował, że rozporządzenie w tej sprawie planuje podpisać jutro, a w czwartek ma ono wejść w życie.

– Wyszliśmy naprzeciw wielu postulatom, oczekiwaniom, które były wyrażone w konsultacjach. Strefa w większości jest ograniczona do 200 metrów. Priorytetem jest bezpieczeństwo funkcjonariuszy, żołnierzy i mieszkańców. W niektórych miejscach strefa jest nieco dłuższa. Nie obejmuje żadnych miejscowości, żadnych szlaków turystycznych – wyjaśnił minister.

Wojewoda podlaski zaznaczył, że celem takiego rozwiązania jest to, aby mieszkańcy i turyści jak najmniej odczuli negatywne skutki wprowadzenia strefy. Dodał, że trwają prace nad możliwościami zrekompensowania strat na terenach przygranicznych.

Podczas narady każdy z wojewodów przedstawił raport dotyczący sytuacji w jego regionie.

| źródło informacji: Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku