Sobotnie (28.07) 27. Mistrzostw Polski w Pływaniu na Byle Czym w Augustowie za nami. Szczęście w nieszczęściu, to chyba trafne określenie wczorajszego wydarzenia. Po porannych opadach deszczu w Augustowie pogoda poprawiła się i tysiące osób, które zaplanowały sobie wyjazd do Augustowa na to wydarzenie mogło obejrzeć paradę pływadeł.

fot. www.augustow.org

Tuż po przepłynięciu ostatnich nad miastem zerwała się silna wichura z opadami deszczu. Organizatorzy zmuszeni byli do odwołania dekoracji zwycięzców na scenie plenerowej i wieczornych koncertów. Była to, jak się okazało, rozsądna decyzja, ponieważ opady trwały w Augustowie do późnych godzin nocnych. Dziś nie pada, ale silny porywisty wiatr wieje nadal.

Na pewno najbardziej zadowolone z tego, że tegoroczna edycja Mistrzostw Polski w Pływaniu na Byle Czym mogła się odbyć są załogi z Raciborza. To do nich należały te mistrzostwa. Raciborzanie stanęli na dwóch miejscach symbolicznego podium.

Wyniki rywalizacji, które podało Polskie Radio Białystok, jeden z organizatorów wydarzenia, wyglądają następująco.

Pierwszego miejsca i 10 tys. zł Jury przyznało „Shrekowi”, konstrukcji nr 8 z Raciborza, której kapitanem był Jacek Cycon.

Drugie miejsce zajęło „Plemię Górnej Odry” startujące z nr 13, z miejscowości Grzegorzowice, którego kapitanem jest Paweł Malcharczyk. Nagroda to 7 tys. zł.

5 tys. zł za trzecie miejsce trafiła do Zdzisława Wojteczka – kapitana pływadła nr 7 pod nazwą „Kombajn Bizon na fali Netty” z Raciborza.

Nagrodę specjalną – EKO 5 tys. zł, którą ufundowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku otrzymał Jan Miastkowski z Tykocina za „Pszczeli ogród” startujący z nr 2.

Zdjęcia pływadeł: Wojciech Piotrowicz.www.augustow.org

|Bart.