Bezpieczeństwo Augustowa, współpraca wojskowa w ramach NATO, ale też uroki okolicznych jezior i lasów. To tematy, jakie zdominowały spotkanie z burmistrza Mirosław Karolczuka z ambasadorem USA Markiem Brzezińskim, który dziś (14.08) gościł w augustowskim ratuszu.

Augustów: Zapewnił, że NATO będzie bronić Augustowa i spróbował jagodzianek. Burmistrz gościł ambasadora USA
Augustów: Zapewnił, że NATO będzie bronić Augustowa i spróbował jagodzianek. Burmistrz gościł ambasadora USA

Ambasador rozwiewał obawy

Do Augustowa ambasador Marek Brzeziński przyjechał wprost z rajdu rowerowego, który odbył się wzdłuż polsko-litewskiej granicy. Wydarzenie zorganizowano, aby upamiętnić rocznicę przystąpienia Polski i Litwy do NATO. 

Właśnie współpracy wojskowej i kwestii bezpieczeństwa północno-wschodniej Polski poświęcone było niemal godzinne spotkanie w gabinecie burmistrza Mirosława Karolczuka.

– Jesteśmy w tym mieście, żeby pokazać, że jesteśmy ambasadą USA w całej Polsce, a nie tylko w Warszawie. W przededniu Święta Wojska Polskiego to również dobra okazja, aby zapewnić, że choć na Ukrainie trwa wojna, to Polska jest bezpieczna i chroniona. Dowodem na to jest około 10 tys. amerykańskich żołnierzy, którzy stacjonują w Bemowie Piskim i ćwiczą tam z wojskami NATO – mówił ambasador Marek Brzeziński.

Znaczenie takiej deklaracji podkreślił burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk. Zwrócił uwagę, że obecność ambasadora to sygnał nie tylko do mieszkańców, ale też i turystów. 

– Jego wizyta jest dla nas niezwykle istotna. Pokazuje to, że nasz region jest miejscem bezpiecznym i chronionym. Obecność tak wysokiego przedstawiciela USA powinna rozwiać wszystkie zbędne obawy. Augustów jest otwarty na gości z całego świata, którzy mimo przekazów medialnych znajdą tu spokój i ciszę. Okazuje się, że nasz gość również tego w naszej okolicy tego szukał i to tu skutecznie znalazł – akcentował burmistrz Karolczuk. 

Wcześniej bywał tu nieoficjalnie

Marek Brzeziński zdradził bowiem, że zdarzało mu się już gościć w tej części Polski. A ostatnio nad jednym z okolicznych jezior wypoczywała jego żona z dziećmi.

– Augustów jest piękny i cudowny. To dla nas ogromny zaszczyt i przyjemność móc tu bywać. Z pewnością nieraz będę chciał tu wrócić – podkreślał przedstawiciel USA.

Ambasador w prezencie od władz miasta otrzymał album z historycznymi zdjęciami „Ówczesny Augustów”, a w gabinecie burmistrza spróbował wypiekanych lokalnie jagodzianek. 

*as] Urząd Miejski w Augustowie