Ministerstwo środowiska nie wyklucza wprowadzenia obowiązkowej kaucję na plastiki. Pierwszy butelkomat w Polsce zainstalowany w Krakwie rozpętał lawinę dyskusji na ten temat we wszystkich mediach. Zainteresowanie tematem nadal nie słabnie. Obowiązkowe kaucje jako sposób pozyskiwaniu odpadów opakowaniowych, zarówno jednorazowego jak i wielokrotnego użytku, funkcjonuje w kilku rajch Unii Europejskiej i okazuje się być bardzo skuteczne.

Ministerstwo środowiska wskazują, że bodziec finansowy w postaci kaucji na opakowania skutecznie wpływa na skłonność obywateli do zwrotu pustych opakowań, ale jednocześnie dodają, że wiąże się to z dużym wyzwaniem pod względem prawnym, technicznym, jak i finansowym. Jednak rząd nie mówi „nie” takiemu rozwiązaniu. Możliwość wprowadzenia systemu kaucyjnego w Polsce jest analizowana w ramach prac nad transpozycją tzw. pakietu odpadowego, tj. znowelizowanych dyrektyw z zakresu odpadów System ten jest rozważany jako jeden ze skutecznych instrumentów osiągania wysokich poziomów zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych, w tym i z tworzyw sztucznych – poinformowało Wirtualną Polskę biuro prasowe ministerstwa.

W Niemczech butelka wody w hipermarkecie często kosztuje mniej niż kaucja, którą trzeba za nią zapłacić. W efekcie Niemcy zamiast wyrzucać plastiki do śmietnika, po prostu gromadzą je i oddają podczas zakupów. Każda z nich to 25 centów. Do tego 16 centów za szklaną i 8 za butelkę po piwie. W Krakowie pilotażowy butelkomat za butelkę wypłaci nam 10 groszy.

Wielu z nas wiedziało, że od dawna takie rozwiązanie problemu z pozyskiwaniem odpadów opakowaniowych funkcjonuje np. w Niemczech. W Augustowie, podobnie jak w innych miejscach kraju, każdego roku na wiosnę i w sezonie turystycznym jednym z czołowych tematów jest zaśmiecanie miasta. Nie pomylę się raczej, że ok. 90% tych śmieci, to opakowania po napojach. Na ulicach czy w parkach w Niemczech nie widać plastikowych śmieci, bo wszystkie wysprzątają bezdomni. Być może za kilka lat butelkomaty stawiać będą nie samorządy tak jak w Krakowie, ale obowiązek na sklepy narzuci państwo. Obowiązek w takim przypadku nie powinien budzić niczyjego sprzeciwu.

Bart.

Na podstawie informacji finanse.wp.pl