Takich meczów oczekują kibice Sparty. Drużyna R. Harasima rozbiła Cresovię Siemiatycze 4:1 (do przerwy 1:1).
Mecz mógł się podobać. Miał dwa oblicza. Pierwsza połowa i prowadzenie Sparty 1:0, później nie wykorzystane dwie tzw setki. W końcówce tej połowy pada głupia bramka dla Cresovii. Strzelona w światło bramki piłka obiła się od naszego obrońcy i wpadła obok zdezorientowanego naszego bramkarza. Druga połowa, to już dominacja Spartan i trzy strzelone bramki.
O meczu trener Sparty Rafał Harasim:
„Drużna gości przyjechała osłabiona stąd ich założenie abyśmy wyszli agresywnie i takie styl nam starali się narzucić. Pierwsze 12. minut bardzo dobre w wykonaniu naszej drużyny – strzeliliśmy bramkę, później trochę się cofnęliśmy, zmniejszyliśmy tempo i zostaliśmy ukarani dość przypadkową bramką. Już w II połowie wyszliśmy zupełnie inaczej, agresywnie na połowie przeciwnika, zaczęliśmy stwarzać sytuacje i kwestią czasu było to, że którąś zakończy się bramką. Strzeliliśmy trzy bramki i spokojnie wygraliśmy mecz.Chciałbym pochwalić drużynę za walkę i podziękować kibicom za doping.
Bramki strzelili – pierwszą Kopiczko, a następne Krupiński, Jasiński i Stasiński. W środę następny mecz o godz. 19.00 na stadionie przy ul. Tytoniowej. Gramy przełożony mecz z Dąbrową”.
sparta.augustow.pl
A czego twojej d...e żal? To masz problem. Może do doktora się zgłoś, im szybciej tym lepiej Bo jeszcze hemoroidów…
Żal d*pę ściska jak się na to patrzy
Brawo. Kupić za 81 tys pozostałości pomostu w kampanii wyborczej, które w 2023 roku można było mieć za kilkanaście tys.…
"ranking ZPP uchodzi za najbardziej obiektywne i prestiżowe zestawienie tego typu w kraju". Samorządowcy utworzyli ze swojego grona związek, który…
Trzeba pójść i zobaczyć