Świat zaangażowany jest w walkę z koronawirusem. Komunikaty, informacje, relacje medialne nawiązują do tego tematu. Prawdopodobnie też wszyscy zadają sobie jedno wspólne pytanie – kiedy to się skończy? Dokładnej odpowiedzi nikt nie jest w stanie udzielić ale pewne jest, że czym szybciej tym lepiej. Każdy dzień to dodatkowe straty, często ludzkie tragedie. Temat, który chcemy poruszyć może wydawać się w takiej sytuacji niestosowny, jednak ma ścisły związek z tym czego jesteśmy obecnie świadkami.
Augustów jest miastem turystycznym, w którym znaczna część mieszkańców zatrudniona jest w branży turystyczno-usługowej. Właściciele firm i zatrudniani przez nich pracownicy liczą na jak najszybsze unormalizowanie sytuacji i możliwość częściowego zrekompensowania ponoszonych strat. Najwyższe dochody osiągają podczas wydarzeń organizowanych przez Miasto Augustów lub przy jego współudziale w sezonie turystycznym. Świadomość, że jest szansa na częściową poprawę kondycji finansowej firmy jest niewątpliwie bardzo pomocnym czynnikiem psychologicznym w tym ciężkim okresie.
Środki finansowe na organizację takich wydarzeń rezerwowane są w kasie miejskiej z odpowiednim wyprzedzeniem. W związku z koronawirusem samorządy wprowadzają korekty w swoich budżetach. W Augustowie pierwszym dużym wydarzeniem finansowanym przez miasto sa majowe Dni Augustowa. Kolejne organizowane są praktycznie do końca roku. Liczenie na to, że do maja życie w Augustowie wróci do normy byłoby raczej naiwnością, ale w kolejnych miesiącach sezonu – to już bardziej realne oczekiwania.
Poprosiliśmy dziś (31.03.)Burmistrza Augustowa Mirosława Karolczuka o odpowiedź na pytania, czy w sytuacji kiedy możliwe byłoby już organizowanie imprez plenerowych, kulturalnych i sportowo rekreacyjnych w Augustowie będą na to pieniądze? Czy Miasto nie planuje przesunięcia środków finansowych zarezerwowanych w budżecie miejskim na ten cel?
Odpowiedź otrzymaliśmy w tym samym dniu, za co uprzejmie dziękujemy. Oto ona:
Obecna sytuacja wpłynie znacząco nie tylko na sytuację materialną augustowian i kondycję augustowskich przedsiębiorstw, ale również na budżet miejski. Musimy być gotowi na scenariusz, w którym dochody bieżące spadną nawet o 10 milionów złotych. Dlatego trwa obecnie dogłębna analiza całości miejskich finansów. Już w połowie marca rozpoczął się gruntowny przegląd zaplanowanych wydatków. Wszystkie jednostki miejskie mają termin do początku kwietnia na dostarczenie analiz swoich wydatków i dochodów właśnie pod kątem niezbędnych oszczędności.
Epidemia powoduje, że Augustów, podobnie jak inne miasta musi szybko wdrożyć program oszczędnościowy we wszystkich sferach swojej działalności. Jedną z tych sfer będą oczywiście wydatki na rozrywkę i imprezy, ale to tylko jedna z wielu składowych. Formalna decyzja o odwołaniu tegorocznych dni Augustowa jeszcze nie zapadła, ale jest to kwestią kilku najbliższych dni. W tym momencie najbardziej prawdopodobna jest rezygnacja ze wszystkich wydarzeń zaplanowanych na kwiecień, maj i czerwiec. Jeśli chodzi o wydarzenia zaplanowane na wakacje i jesień, to będzie jeszcze czas na decyzje. Z jednej strony absolutnie musimy oszczędzać, a z drugiej strony powinniśmy pamiętać, że pewne działania przekładają się wprost na zainteresowanie odwiedzeniem Augustowa i obroty naszych przedsiębiorców. Decyzje będą zapadać na podstawie konkretnych analiz.
– napisał w swojej odpowiedzi Burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk.
Miasto Augustów przygotowuje program oszczędnościowy dotyczący wszystkich sfer działalności. Sytuacja wymaga zdecydowanych działań i zmniejszenia wydatków. Już dziś wiemy, że to po prostu konieczność warunkująca utrzymanie realizacji podstawowych zadań miasta. Nie możemy się oszukiwać, nadchodzą bardzo ciężkie czasy. Musimy przekierować zarządzanie finansami na potężne oszczędności. Z pewnością cięcia wydatków dotkną również sfery organizacji imprez i wydarzeń
– dodał Burmistrz
|Bart. / www.augustow.org
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok