3 miesiące spędzi w areszcie starszy białostoczanin, który kilkukrotnie złamał kwarantannę wychodząc do sklepu – tak zdecydował sąd.
Mężczyzna złamał kwarantannę i poszedł do sklepu po rybę
Mężczyzna wrócił z Niemiec. Skierowano go na obowiązkową kwarantannę. Mimo to, wyszedł na zakupy. Badania wykazały, że jest chory na koronawirusa. Za narażenie zdrowia i życia wielu ludzi grozi mu do 8 lat więzienia.
Jak mówi rzecznik podlaskiej policji nadkom. Tomasz Krupa o tym, że 60-latek opuścił kwarantannę poinformowali pracownicy obiektu.Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał informację od pracownika jednego ze sklepów o mężczyźnie, który przyszedł na zakupy pomimo odbywania kwarantanny. Na miejsce natychmiast przyjechał patrol Policji wyposażony w środki ochrony osobistej niezbędne do podejmowania interwencji wobec osób z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. Mundurowi ustalili, że 60-latek kilka dni temu wrócił do kraju i jest objęty kwarantanną. W rozmowie z funkcjonariuszami 60-latek dodał, że nie chciał fatygować córki, ani sąsiadów do spełniania swojej zachcianki kulinarnej. Pomimo tego, że w domu miał jedzenie, postanowił pójść do sklepu, bo zachciało mu się ryby. Tam jednak sam opowiedział personelowi, że jest na kwarantannie
– mówi nadkom. Tomasz Krupa.
60-latek mógł nieświadomie zarazić nawet kilkanaście osób z którymi miał kontakt m.in. w sklepie.
Jak ustalili funkcjonariusze, to nie pierwsze naruszenie przez mężczyznę zasad kwarantanny. Decyzją sądu 60-latek trafił do aresztu.
Za sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób grozi mu od pół roku do 8 lat więzienia.
| red: lma
| autor: Grzegorz Pilat / www.radio.bialystok.pl
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok