Nowe stawki uchwalili radni na wczorajszej (3.12) sesji.

zdjęcie ilustracyjne

Jak tłumaczył biorący udział w posiedzeniu przewodniczący rady nadzorczej spółki BIOM – Jerzy Demiańczuk, podwyżka wynika ze wzrostu kosztów, jakie ta firma ponosi.

Rok 2020 był dla spółki bardzo ciężki z tego względu, że znacznie wzrosły koszty utylizacji termicznej naszych odpadów ze wszystkich gmin. My ten balans mamy obowiązek na bieżąco spalać. Jesteśmy więc zmuszeni zaakceptować cenę, która jest na rynku. Realizując inwestycje na 80 tysięcy musimy mieć pieniądze na bieżące wydatki.

Przeciw podwyżkom było dziesięciu radnych opozycyjnych. Leszek Cieślik tłumaczył, że miasto powinno szukać sposobu, aby obniżyć opłaty nawet przy nowych stawkach przedstawionych przez spółkę BIOM.

Powinniśmy się zastanowić, jak usprawnić system, by segregowane śmieci były jak najczystsze. Wówczas te koszty obniżymy. My nie mamy obowiązku ustanawiać podwyżki.  Można to sfinansować mieszkańcom i dołożyć do tego z budżetu. Nie ma takiego zapisu, że miasto nie może na to wyłożyć z podatków. W tej sytuacji, gdy mieszkańcy mają trochę gorsze dochody nie powinniśmy podnosić tej opłaty.

Za 2021 rok miasto zapłaci spółce BIOM około 5 milionów złotych, czyli o ponad 1 milion więcej niż w tym roku.

| red: kap

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki/