Spółka PKS Nova, której właścicielem jest samorząd woj. podlaskiego, nie zamierza przywracać połączeń autobusowych z Suwałk do Warszawy. Jak czytamy w przesłanym naszej redakcji mailu, „siatka połączeń realizowana przez innych przewoźników w pełni zaspokaja potrzeby komunikacyjne społeczności lokalnej”.

fot. Marcin Kapuściński

Takiej argumentacji nie może nadziwić się radny wojewódzki Bogdan Dyjuk, który zapowiada interwencję w tej sprawie w Urzędzie Marszałkowskim w Białymstoku,

– Prezes PKS Nova w ogóle powinien zadeklarować, że z powodu obecności innych przewoźników likwiduje kursy z Suwałk do Białegostoku, Augustowa, Sejn czy miast województwa warmińsko-mazurskiego. Bo do tego sprowadza się taki sposób myślenia. Chyba tę odpowiedź pan prezes przygotowywał w złym dla sobie momencie.

Z powodu pandemii koronawirusa PKS Nova zawiesiła kursy dalekobieżne, w tym na trasie Suwałki-Warszawa, 14 marca. Niektóre połączenia, jak na przykład Suwałki-Gdańsk, przywrócono. Upominał się o to m.in, przewodniczący suwalskiej rady miejskiej Zdzisław Przełomiec. Także on likwidację kursów do Warszawy uważa za niedopuszczalną.

– Dzisiaj komunikacja jest rzeczą kluczową, zwłaszcza teraz, gdy za kilka tygodni zaczną edukację studenci. Z pewnością zadbam o to, by jasno zakomunikować PKS Nova, że takie połączenia są potrzebne. Miasto już niejednokrotnie musiało z tą spółką prowadzić rozmowy, co do dworca czy kursów właśnie. Mam nadzieję, że nasze rozmowy będą konstruktywne.

W czasach istnienia w Suwałkach samodzielnej spółki, PKS kursy do Warszawy należały do najbardziej rentownych. Przypomnijmy też, że PKS Nova stworzono w 2017 roku, Powstała z połączenie innych PKS-ów działających w województwie podlaskim.

| red: mik

autor: Jakub Mikołajczuk / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki