Gród nad rzeką Netta otrzymał prawa miejskie od króla Zygmunta II Augusta 17 maja 1557 r.
Według legendy Augustów zawdzięcza swoje powstanie pierwszej schadzce Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłówny, dla upamiętnienia której król założył w jej miejscu miasto. W istocie pierwsza pisana wzmianka o osadzie nad Nettą pochodzi z 1496 roku i dotyczy komory pobierającej cło u przeprawy rzecznej. W 1526 roku powstała tu karczma wystawiona przez Jana Radziwiłła na skrzyżowaniu szlaków handlowych z Litwy i Białorusi do Prus, Warszawy i Krakowa.
„Zygmunt August nadaje zakładanemu miastu Augustów prawo magdeburskie, daje wagę, jatki piekarskie, solnie, szewskie, postrzygalnię i wolności takie, jakie obowiązują w Wilnie, ustanawia 2. jarmarki z wolnością do 10 lat, 2 targi oraz nadaje wolność łowienia ryb w jez. Necku i na rzece Necie do wsi Netty.”
Wilno, 17 maja 1557 [fragment oryginału dokumentu lokacji Augustowa z 1557 roku]
Dla upamiętnienia tego historycznego wydarzenia od wielu lat w maju organizowano Dni Augustowa. W roku ubiegłym rozpoczął się okres obostrzeń pandemicznych i nie było możliwości świętowania tej ważnej dla Augustowa daty w tradycyjnej formie, czyli uczestnictwa w wydarzeniach plenerowych organizowanych specjalnie na tą okazje. Była jednak możliwość świętowania Dni Augustowa w formie on-line.
Ten rok zapowiada się pod tym względem nietypowy. 16 maja, na dzień przed historyczną datą nie mamy żadnej informacji na temat – możliwe, że zostaniemy czymś mile zaskoczeni.
Zachęcamy do nieco głębszego poznania historii, której zwieńczeniem było wydarzenie z dnia 17 maja 1557 r. Pomoże w tym analiza dokumentu autorstwa Jerzego Wiśniewskiego pn. Nieznany oryginał dokumentu lokacji Augustowa z 1557 roku / „Rocznik Białostocki”, 3, 1962, s. [425] -437 / Wiśniewski Jerzy.
Dokument w formacje PDF dostępny jest TUTAJ >>>
|Bart.
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok