A było to kilkanaście połączeń dziennie w jedną stronę.
Reprezentująca Voyagera Katarzyna Kiejko tłumaczy, że zdecydowały względy ekonomiczne.
– Liczba pasażerów od momentu rozpoczęcia pandemii spadła drastycznie. Sytuacja poprawiła się dopiero w lipcu i sierpniu 2021, aczkolwiek ten spadek nadal jest zauważalny. Wynosi około 50 procent. Główną miarą ewentualnego powrotu autobusów na trasę będzie liczba zakupionych biletów miesięcznych, przede wszystkim przez uczniów czy studentów. Cały czas prowadzimy analizy, pracujemy nad zmianą rozkładu. Niewykluczone, że jeżeli wrócimy, to ze skorygowanym rozkładem jazdy.
Jedynym przewoźnikiem na tej trasie pozostał PKS Nova. I jak zapewnia Jarosław Żaborowski z suwalskiejego oddziału firmy, nic w tym przypadku się nie zmieni.
– Obsługujemy dalej tę linię i będziemy ją obsługiwać. Czekamy, czy pojawią się obostrzenia. Jeżeli będą dotyczyły transportu, prawdopodobnie zmniejszymy liczbę kursów, ale nie zrezygnujemy. Tak, jak nie zrezygnowaliśmy w ubiegłym roku w czasie nasilenia pandemii.
Obecnie z Suwałk do Białegostoku PKS Nova ma 11 kursów i tyle samo z Białegostoku do Suwałk.
| red: mik
autor: Karol Prymaka / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…
Cóż,w innych miastach cetrum tętni życiem w sezonie a tu?Drzewka,fontanna,ławeczki ,pomnik no może pizza i lody.To są letnie co roku…
To był ciężki rok
Bohater! Ponoć rok wcześniej uratował topiącą się osobę. SZACUNEK
Czemu nadal inwestor nic nie robi z ogrodkami piwnymi w parku w Augustowie?Czyżby obecne władze nic nie robią by wteszcie…