Witam, jestem tatą dwójki dzieci. Piszę ten list by ostrzec innych rodziców, babcie czy osoby, które zajmują się dzieciakami.
W niedzielę moja córka miała wypadek na jednym z osiedlowych placów zabaw. Zjeżdżając ze zjeżdżali, wpadła pupą na przykryty suchą trawą kawałek szkła, który wbił się jej w ciało. Niestety, nie obyło się bez wizyty w szpitalu, strachu, jak również tej całej bierności w służbie zdrowia.

Piszę ten list by zwrócić Państwa uwagę i zaapelować abyście byli uważni i sprawdzali miejsca w których bawią się dzieci. Proszę nie ufać na 100% danemu miejscu, tylko dlatego, że jest dedykowane zabawom dzieci.
Zachowujcie szczególną czujność również na placach zabaw!
Poniżej zamieszczam fotografie jakie zrobiliśmy tuż po wypadku. Tych najbardziej drastycznych, z widokiem samej rany obrazujących jej rozmiar i głębokość nie przesyłam – chociaż może i powinienem, bo obrazy bardziej przemawiają do wyobraźni ludzkiej niż słowa ☹
Moje dane osobowe pozostawiam do wiadomości redakcji.
|Red.
Na bogato. Okazała plebania w budowie i wyciągnięte łapy po dotacje na remont kolejnego budynku?
Potrzebne jest też przejście i progi zwalniające w pobliżu placu zabaw na ulicy Arnikowej
A może by tak Minister Michał W poopowiadał o swoich przekrętach
Masakra..wszędzie te polityczne mordy..
a dlaczego mini? Augustów powinno mieć dużą tężnię tak jak Gołdap. Przyciąga to wielu turystów. Augustów ma niewiele atrakcji i…