Podpiera się przy tym opinią Instytut Pamięci Narodowej. Takim podejściem oburzony jest jednak radny Marcin Kleczkowski, który przypomina, że działacz ten był hołubiony przez władze PRL.

zdjęcie: ulica Waryńskiego w Augustowie, fot. augustow.org

Do wniesionej przez niego interpelacji odniósł się zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz.

 – IPN wypowiedział się już na ten temat. Parę lat temu weszła w życie ustawa, która weryfikowała, czy nazwy ulic nie honorują przypadkiem zbrodniarzy komunistycznych lub innych osób, których nie chcielibyśmy upamiętniać. Wówczas Ludwik Waryński nie został tak zakwalifikowany, więc ta nazwa nie została zmieniona. Radny Marcin Kleczkowski może przygotować w tej sprawie projekt uchwały i sam zaproponować go radzie.

Niewykluczone, że tak się stanie. Radny Kleczkowskiego uważa bowiem, mimo że prawo tego nie nakazuje, patron tej ulicy powinien zostać zmieniony.

– Ludwik Waryński nie był tak kontrowersyjną postacią, jak na przykład Feliks Dzierżyński, ale niewątpliwie jest to bohater czczony w czasach PRL-u. Był on orędownikiem socjalizmu internacjonalistycznego. Można powiedzieć o nim, że był prekursorem międzynarodówki socjalistycznej oraz zwolennikiem idei głoszonych przez Karola Marksa. Czy takie postaci powinny być honorowane w Augustowie? Myślę, że nie.

O zmianę nazwy apelowała również wiceprezes Oddziału Związku Sybiraków w Augustowie Barbara Czartoszewska. Proponowała, by przemianować ją na ulicę Sybiraków.

| red: mik

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki