Na ich miejscu pojawią się nowe, ale znacznie mniejsze. Związane to jest z rozpoczętym kilka tygodni temu remontem drogi.

Sprawą zaniepokojony jest radny powiatowy Michał Kotarski.

– Te drzewa w tej chwili są w dobrym stanie, ponieważ posiadają liście i rozłożystą koronę. Nie widzę potrzeby ich wycinania. Rozumiem, że są kolizje drogowe, które wymagają takiej interwencji w przyrodę. Jednakże one rosną na chodniku i dają spory cień. Mam jednak nadzieję, że póki nie nastąpiła wycinka, da się jeszcze uratować te drzewa lub przeprowadzić zabiegi pielęgnacyjne, które pozwolą na ich ochronę. 

Starosta Jarosław Szlaszyński tłumaczy, że drzewa trzeba wyciąć, ponieważ są chore. 

– To nie jest tak, że ktoś lata sobie z siekierą i wycina, bo mu się tak podoba lub ma takie hobby. Przy realizacji inwestycji była robiona dokumentacja. Tam została wykonana również ekspertyza. Wynika z niej, że te drzewa są chore. Zmienił się system komunikacji w mieście i dlatego one chorują. To właśnie jest w tych opiniach.  

Kilkanaście starych i chorych drzew powiat planuje wyciąć również na ulicy Kościelnej.

| red: mik

autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki