2022-03-09, 10:22 Warszawa (PAP)

Ok. 200 tys. uchodźców dotarło do Warszawy – szacuje wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Powiedział w Radio Zet, że na dworcu Warszawa Centralna nie ma punktu recepcyjnego, taki jest w hali Torwaru, czy halach EXPO na Żeraniu i Nadarzynie – podkreślił.

Warszawa, 08.03.2022. Uchodźcy z Ukrainy na Dworcu Centralnym w Warszawie, 8 bm. Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. (sko) PAP/Rafał Guz

W środę w porannym wywiadzie dla Radia Zet wojewoda ocenił, że różnymi środkami transportu, również prywatnymi samochodami dotarło do Warszawy ok. 200 tys. uchodźców z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Podkreślił, że to dane szacunkowe.

Jego zdaniem pomoc dla uchodźców to wspólny wysiłek konkretnych osób, organizacji społecznych, ale też samorządów i administracji rządowej na poziomie wojewódzkim i centralnym. Podał, że w związku z napływem potrzebujących pomocy ok. 250 urzędników oddelegowanych zostało do pracy w terenie.

Pytany o krytyczną ocenę sytuacji na Dworcu Centralnym wyjaśnił, że nie jest to i nie będzie punkt recepcyjny taki, jak przygotowano na Torwarze, gdzie jest miejsce na 500 osób czy w halach Expo na Żeraniu i w Nadarzynie, gdzie liczba osób sięga 10 tys.

Zapewnił, że osobiście „bez obstawy” był na Dworcu Centralnym i sprawdzał sytuację. Przypomniał, że są tam miejsca dla matek z dziećmi, ale nie można urządzić w tym miejscu noclegowni na 500 osób. Według niego lepszym rozwiązaniem jest, by te osoby zawozić na Torwar lub do hal Expo, a ci, którzy planują dalszą podróż mogą wrócić w odpowiednim momencie na dworzec autobusami wahadłowymi – przekonywał.

Wojewoda ocenił, że w centrum Warszawy nie widzi takiego miejsca, w którym można by było urządzić wielki punkt recepcyjny, stąd lokalizacje na Torwarze i w halach Expo.

Powiedział, że na Centralnym dostawiony został duży namiot, do którego wyprowadzono żywienie osób czekających na dworcu na dalszą jazdę. Zapewnił, że dworcowe toalety są udostępnione, nie trzeba za nie płacić i wszyscy mogą z nich korzystać.

„Poszedłem tam bez żadnej obstawy. Otwarte są te kołowrotki, które normalnie funkcjonują, no i każdy może wejść. Mało tego – nie ma tam jakiegoś wielkiego tłumu. Przysięgam, byłem tam” – stwierdził.

Dla poprawy sytuacji, bo na samym dworcu tych toalet nie jest wiele jak na liczbę tam przebywających osób, dostawione zostały przenośne toalety – toi-toie – powiedział.

Centralny pełni też obecnie funkcję dworca autobusowego, z którego odjeżdża do granicy niemieckiej ok. 20 autobusów, obsługuje też połączenia miejskie – m.in. do punktów recepcyjnych – powiedział w Radiu Zet wojewoda mazowiecki.

Również w Nadarzynie pod Warszawą powstało centrum autobusowe, z którego rozwożeni są uchodźcy do dużej liczby miejsc w Polsce i poza naszymi granicami – dodał.(PAP)

autor: Aleksander Główczewski