Od wczoraj (14.03) odbywają się one w Szkole Podstawowej nr 4 oraz w Miejskim Domu Kultury.
Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz mówi, że młodzi Ukraińcy nie tylko dowiedzą się ciekawych rzeczy, ale rozpoczną również naukę języka polskiego.
Są to zajęcia pozaszkolne. Mają one, po pierwsze, zorganizować dzieciakom czas, po drugie – sprawdzić, jak duże jest zainteresowanie, a po trzecie – przygotować kadrę pedagogiczną do tworzenia klas przygotowawczych.
Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 Anna Karpińska mówi, że przygotowano sporo różnorodnych zajęć.
Te dzieci dzięki temu oderwały się od trudnej rzeczywistości. Przyjdzie do nas również starsza młodzież, dla której przygotowaliśmy lekcje z robotyki, programowania oraz sportowe. Będziemy prowadzić ćwiczenia naukowe, czyli eksperymenty i doświadczenia, gry i zabawy multimedialne, tworzenie origami, zajęcia plastyczne, techniczne, kulinarne i rekreacyjno-sportowe w naszej hali oraz gry w szachy. Oczywiście będziemy uczyć ich również języka polskiego. Jak pozwoli na to pogoda, wyjdziemy w teren. Chcemy pokazać im Augustów.
Zadowolona z zajęć jest mama uczestniczącego w nich chłopca.
Widzę, że jest mu tu dobrze. Przez pierwsze dni, gdy mieszkaliśmy w hotelu, było naprawdę ciężko. Syn przez cały czas płakał i tęsknił za tatą. Teraz też za nim tęskni, ale lepiej jest chodzić do szkoły niż przebywać cały czas w pokoju. Gdy przyjechaliśmy, on chorował na ospę wietrzną. Wówczas było jeszcze gorzej, bo nie mógł nawet wychodzić na korytarz. Teraz jest już zdrowy i mógł tu przyjść. Ja jestem szczęśliwa, bo on coś robi i nie siedzi w miejscu.
W Augustowie klasy przygotowawcze dla dzieci z Ukrainy mają zacząć działać 28 marca.
| red: kap
autor: Marta Sołtys / radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
Przepiękny koncert!!!!
Była wspaniała zabawa prowadzona przez równie wspaniałe młode konferansjerki!!!!!
O tylko w Augustowie święto niepodległości obchodzi się razem ze świętem zmarłych, dziwne.
Tomasz Andrukiewicz jest prezydentem Ełku, a nie Andruszkiewicz. Andruszkiewicz to … nie wspomnę kto.
Ta nędzna jałmużna 20 tysi od Truskolasego dla Natalii Kaczmarek za brązowy medal olimpijski to ma być godna gratyfikacja finansowa…