Zmienią się one od 1 stycznia.
Jak mówi prezes spółki Necko Krzysztof Poskrobko, mieszkańcy mogą udać się w dwa miejsca.
To są punkty detaliczne, czyli głównie sklepy, które bilety rozprowadzają, bądź siedziba naszej spółki. Tam należy prosić o zwrot kosztów. Drugą możliwością jest korzystanie z tych biletów. Do końca stycznia firma kontrolująca nie będzie za to nakładała żadnych dodatkowych opłat. Kontrolerzy pouczą jedynie, że w już lutym za posiadanie nieaktualnego biletu będzie trzeba zapłacić karę.
Ceny biletów wzrosną o około 50 procent. Bilet normalny będzie kosztował 4 złote, a miesięczny – 100 złotych.
| red: kap
autor: Marta Sołtys/ radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki