Nowa taryfa ma obowiązywać już od poniedziałku (9.10).
Prezes Wodociągów i Kanalizacji Miejskich Bartosz Buczyński tłumaczy, że głównym powodem podwyżek jest wzrost kosztów, jakie ponosi spółka.
Trzy lata temu otrzymaliśmy ostatnią decyzję od Wód Polskich. Teraz skończyła się jej ważność. Koszty, które nas dopadły spowodowały, że musieliśmy zastanowić się nad tym, co jest najważniejszego do zrobienia. Aby płynnie dostarczać dobrej jakości wodę, potrzebujemy pieniędzy na usuwanie awarii, czy wykonywanie remontów. Jeszcze w 2020 roku za prąd płaciliśmy w granicach 295 złotych. Obecna taryfa wynosi 1050 złotych.
Opłata za wodę wzrośnie o około 20%, natomiast za ścieki o około 25%.
Każda podwyżka każdego boli, ale w przeliczeniu na czteroosobową rodzinę można powiedzieć, że wyniesie ona około 25 złotych miesięcznie. Natomiast obserwując ceny, które zostały zaakceptowane w innych miasta to można powiedzieć, że i tak jesteśmy tańsi. Gospodarstwa domowe zapłacą teraz za wodę 4,65 złotych netto za metr sześcienny, a za ścieki 7,67 złotych.
Nowa taryfa będzie obowiązywała przez trzy lata.
| red: kap
autor: Marta Sołtys/radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki