Takie opinie pojawiły się podczas piątkowego (8.09) posiedzenia komisji skarg, wniosków i petycji. Rozpatrywała ona wniosek podpisany przez blisko tysiąc mieszkańców.

Wcześniej zastrzeżenia do tej propozycji wyrażała część miejscowych emerytów, a przedstawiciele władz Augustowa twierdzili, że należy to przeanalizować. Jednak podczas piątkowego posiedzenia pojawiły się zupełnie nowe argumenty. Przedstawiła je sekretarz miasta Sylwia Zajkowska. 

– W związku z tym, że ten dom znajdzie się w strukturach urzędu miejskiego, obowiązują nas konkretne przepisy. Za organizację pracy w ratuszu odpowiada burmistrz. Rada miejska nie ma tu żadnych kompetencji. Nie znajdujemy wprawdzie podstawy prawnej, która zakazywałaby nadania podległej placówce czy jednostce patrona, ale być może dlatego, że takich sytuacji nie było. 

 Taka opinia spotkała się z ostrą reakcją wiceprezes Związku Sybiraków Barbary Czartoszewskiej. 

– Może państwu będzie odpowiadało inne imię – Stalina czy Lenina? Zlikwidowaliście wszystkie nazwy patriotyczne szkół. Teraz zasłaniacie się przepisami. Wstydzimy się, że mieszkamy w tym mieście. My – starzy ludzie. Jeżeli przeszkadza imię Jana Pawła II, to jest wstyd.    

Miejscy urzędnicy zapowiedzieli, że sprawę będą dalej analizowali. Na rozpatrzenie petycji mieszkańców radni mają czas do 6 października. 

| red: mik

autor: Marta Sołtys/radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki