Augustowski magistrat rozpoczął procedurę budowania farmy fotowoltaicznej na terenie starego wysypiska śmieci.
Burmistrz Mirosław Karolczuk mówi, że uzyskana w ten sposób energia ma zasilić wszystkie miejskie instytucje.
– Nasze działki, na których jest zlokalizowane wysypisko, to obszar około 5 hektarów. Jeżeli zainstalowalibyśmy tam farmę, mamy szansę na pozyskiwanie 2-2,5 megawata energii elektrycznej z fotowoltaiki. Chcemy również zrobić magazyn energii. Jest to cały projekt, który teraz dogrywamy koncepcyjnie. Odpowiednia firma przeprowadza już badanie, jak dużo paneli powinno tam być umieszczonych oraz w jaki sposób, a także jakie systemy zmieszczą się na tym obszarze – wyjaśnia burmistrz.
Mirosław Karolczuk dodaje, że farma będzie niejedynym źródłem energii w mieście.
– Dodatkowo nasza spółka Wodociągi i Kanalizacje Miejskie ma pozwolenie na postawienie farmy fotowoltaicznej o mocy 1 megawat na terenie oczyszczalni ścieków. Jeżeli wszystkie te plany uda się zrealizować, to miasto będzie producentem dosyć sporej ilości energii elektrycznej. Powinno jej być na tyle dużo, by zasiliła wszystkie budynki użyteczności publicznej oraz szkoły i przedszkola. Chciałbym, by korzystało z niej również oświetlenie uliczne – stwierdza Mirosław Karolczuk.
Jednak cały system energetyczny w Augustowie zacznie działać dopiero za kilka lat.
| red: mik, zmj
autor: Marta Sołtys/radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki