Nikt nie zgłosił do przetargu ogłoszonego przez władze Augustowa.
A jak przypomina zastępca burmistrza Flip Chodkiewicz, w tym roku stawkę obniżono prawie o połowę.
Organizowaliśmy przetarg na stanowisko kawiarniano-gastronomiczne na Rynku Zygmunta Augusta. Niestety na ten moment nie znaleźli się chętni. Rozważymy teraz kolejne obniżenie ceny, ponieważ nie robimy tego by na tym zarobić. Głównym naszym celem jest to, by w parku funkcjonował jakiś nowy lokal. Wiemy, że barierą tu nie była kwota tylko niepewność istnienia tego biznesu.
Brakiem chętnych do uruchomienia tego typu działalności nie jest zdziwiony opozycyjny radny Leszek Cieślik. Jak dodaje, to także skutek polityki miejskich władz w stosunku do Rynku Zygmunta Augusta.
Co prawda obniżono cenę za dzierżawę, ale nadal ograniczono ją tylko do jednego sezonu. Trzeba by było to wynająć co najmniej na dwa sezony. Miasto nie organizując znaczących imprez na Rynku Zygmunta Augusta powoduje to, że po godzinie 17 to miejsce właściwie nie funkcjonuje.
Ostatni raz ogródek piwny na Rynku Zygmunta Augusta działał w 2019 roku. Potem nie ogłaszano przetargów ze względu na pandemią koronawirusa. Natomiast w ubiegłym roku nie było chętnych.
| red: kap
autor: Marta Sołtys/ www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/suwalki
mądrzy myślący tylko na KORWIN!!
A dlaczego młodzi I dlaczego tylko parę ławek .Ja mam 45 lat i lubię wypić piwko.Chciałbym z rodziną pójść na…
Od burd i bicia butelek jest policjia( np. częstsze patrole)najlepiej zakazać chodzenia po bulwarach po 22 bo nie rozumiem jak…
Najlepiej niech piją w jabłonkach , a że. zapłacą 16 złto przecież lepiej bo wypiją mniej ,a że ktoś zarobi…
Człowiek z bogatym doświadczeniem. Super