Korzyści z posiadania własnego europosła są widoczne gołym okiem od wielu już lat w naszym pięknym, królewskim mieście – mówi prof. Karol Karski. – Zbudowaliśmy nowoczesną bazę kajakową, modernizowane jest przedszkole przy ul. Kopernika, powstaje długo wyczekiwana hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 2, modernizujemy infrastrukturę drogową na Borkach, budujemy ul. Świerkową, Jesionową, Grabową, powstało oświetlenie LED-owe na Lipowcu, przebudowaliśmy Miejskiego Domu Kultury – przekonuje Prof. Karol Karski, kandydat do Parlamentu Europejskiego z okręgu Podlasko-Warmińsko-Mazurskiego, europoseł.
Reprezentuje Pan Augustów i Augustowszczyznę w Parlamencie Europejskim. Jarosław Kaczyński mówi o Panu wprost, że jest Pan najważniejszym, najbardziej przydatnym i najskuteczniejszym europosłem z Polski. Zaapelował nawet, by w najbliższych wyborach głosować na Karola Karskiego. Ale jakie konkretne korzyści będzie miał mieszkaniec Augustowa, jeśli wybierze Karskiego?
Prof. Karol Karski, kandydat do Parlamentu Europejskiego z okręgu Podlasko-Warmińsko-
Mazurskiego, europoseł: Te korzyści są widoczne gołym okiem od wielu już lat w naszym pięknym, królewskim mieście. Nowoczesna baza kajakowa, modernizowane przedszkole przy ul. Kopernika, powstaje długo wyczekiwana hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 2, modernizujemy infrastrukturę drogową na Borkach, budujemy ul. Świerkową, Jesionową, Grabową, powstało oświetlenie LED-owe na Lipowcu, przebudowaliśmy Miejskiego Domu Kultury. To tylko kilka przykładów. Pieniądze na to wszystko nie spadły z nieba. O każdą z tych inwestycji było trzeba walczyć jak lew. Z różnych środków zewnętrznych. Czy to funduszy unijnych przekazywanych do Urzędu Marszałkowskiego na konkretne cele, czy też Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych utworzonego przez nasz rząd Prawa i Sprawiedliwości. Lobbowałem za jak największą pulą pieniędzy do przekazania na augustowskie inwestycje, bo to miasto zasługuje na rozwój. Jest prawdziwą perłą w koronie nie tylko polskiej turystyki, ale wyrasta też na znaczący kurort międzynarodowy.
Augustów to nie tylko turystyka
Dokładnie! Niezwykle ważne jest, by być reprezentantem naszych interesów w Brukseli także jeśli chodzi o biznes, gospodarkę i rozwój przemysłowy. To na poziomie Parlamentu Europejskiego zapadają najważniejsze decyzje i tworzone jest prawodawstwo, które później implementowane jest przez poszczególne kraje. Ważne, by nasz – augustowski – reprezentant w Brukseli pilnował naszych – augustowskich – interesów. To dobrze płatne miejsca pracy powodują, że region i ludzie w nim mieszkający się bogacą. Konkretny przykład to kopalnia w Turowie: Niewyobrażalne jest dla mnie, że polscy parlamentarzyści i europarlamentarzyści mogą publicznie mówić, że należy zamknąć największego i najbogatszego pracodawcę w tamtej części Polski. Jeżeli kogoś takiego będziemy wybierać do Parlamentu Europejskiego – czyli kogoś, kto nie dba o nasz własny interes – to kto o nas zadba? Będziemy biedakami we własnym kraju, na własne życzenie!
Mówi się, że to najważniejsze wybory odkąd weszliśmy do Unii Europejskiej. Ale ludzie są już zmęczeni tym maratonem wyborczy. Są zmęczeni ciągłą kampanią wyborczą
https://www.facebook.com/reel/846484114062944
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Wiem, że Bruksela jest bardzo daleko od Augustowa i wielu z nas może powiedzieć, że jego to nie obchodzi. Jego te wybory nie dotyczą. On chce mieć święty spokój. Ale to właśnie my – w Augustowie – najmocniej odczujemy skutki decyzji kogo wybraliśmy do Parlamentu Europejskiego. Jesteśmy regionem rolniczym – Zielony Ład proponowany w obecnej formie (a nie tej, którą my proponowaliśmy kilka lat temu) to śmierć naszego rodzimego rolnictwa. Jeżeli nasi eurodeputowani stanowczo się nie przeciwstawią, to przepadniemy. Zniknie tak dobrze rozwijająca się cała nasza bogata branża.
A co jeśli, ktoś nie jest rolnikiem?
To nie dotyczy tylko rolników. Bezpieczeństwo żywnościowe jest podstawą naszego życia w mieście. Bez zdrowej i bezpiecznej żywności ze wsi, miasto nie przetrwa. Po za tym, bardzo mylnie utożsamiamy rolnictwo z pracą jedynie na polu. Może Państwa zaskoczę, ale jeden z największych pracodawców w Augustowie, produkujący wyroby tytoniowe, też jest częścią branży rolnej! Przecież bez tytoniu z pól, nie byłoby tej fabryki. A bez tej fabryki nie byłoby pracy.
Czym jeszcze chce się Pan zajmować w Brukseli?
Walka o nasz sektor rolny to tylko wierzchołek góry lodowej. Zajmuje się jeszcze poważniejszymi kwestiami. W Augustowie i okolicach jest olbrzymia ilość budynków, która z dnia na dzień przestanie spełniać nienormalnie wyśrubowane nowe normy dyrektywy budynkowej. Z dnia na dzień Augustowianie mogą stracić dobytek życia.
Po prostu koszty dostosowania naszych domów czy mieszkań w blokach będą tak wysokie, że w praktyce nieopłacalne. A to spowoduje drastyczny spadek ich wartości. Okaże się, że będą niesprzedawalne. Co gorsza – może okazać się, że kredyty, które ludzie spłacają, będą wyższe niż wartość ich nieruchomości. Staniemy się bankrutami, przez wariactwo urzędników.
Na granicy polsko-litewskiej nagrał Pan apel, by bronić złotówki i nie dać wprowadzić euro w naszym kraju. Dlaczego?
Akurat mieszkańcy Augustowa i całego regionu przygranicznego doskonale wiedzą dlaczego tak mocno o to walczę. W Augustowie aż tak mocno tego nie widać, ale w Suwałkach czy Sejnach codziennie widzą w supermarketach jak Litwini, a nawet Łotysze przyjeżdżają do naszych miast po zakupy. Widzą, że kiedyś to my jeździliśmy do nich, a teraz oni wywożą od nas całe samochody towarów. Doskonale widzieli, co stało się na Litwie. Ceny drastycznie mocno poszybowały w górę, tak by dorównały do europejskich. Ale pensje zostały litewskie. Dokładnie tak samo będzie u nas. Po prostu zubożejemy.
W kampanii wyborczej, w naszym regionie, poparł Pana Paweł Wnukowski. Ale niezwykle mocne jest wsparcie samego prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński poprosił wprost wyborców, żeby zagłosowali na prof. Karola Karskiego
Za każde słowa wsparcia niezwykle serdecznie dziękuję. To pokazuje, że warto pracować, starać się, „gryźć trawę” – mówiąc żargonem piłkarskim – by dowieźć do celu najważniejsze projekty. A taki jest rozwój Augustowa i Augustowszczyzny. To co zrobiłem do tej pory, to jedynie początek. Chciałbym działać dalej i zrobić jeszcze więcej!
[*as] WK