Naukowcy z Niemiec, Włoch i z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży sprawdzili, czy duże drapieżniki nadal „liczą się” w ekosystemach silnie opanowanych przez człowieka. Aktywność ludzi, np. polowania, mogą wpływać na populacje kopytnych bardziej niż obecność drapieżników – twierdzą.
Duże drapieżniki, polując, mogą ograniczać zagęszczenie zwierząt kopytnych. Tę zdroworozsądkową tezę potwierdzono już wcześniej w badaniach rozległych ekosystemów, stosunkowo niezmienionych przez człowieka.
Natomiast w nowej publikacji na łamach „Journal of Applied Ecology” przedstawiciele ośrodków badawczych z Niemiec, Włoch i z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży rozważają, czy duże drapieżniki nadal spełniają swoje ekologiczne zadania w ekosystemach, które są silnie opanowane przez człowieka.
Badania objęły niemal 500 wybranych obszarów na terenie 28 krajów Europy. Naukowcy sprawdzali, jak obecność dużych drapieżników (występujących w różnych konfiguracjach wilków, rysi i niedźwiedzi) wpływa na zagęszczenie jeleni. Sprawdzali też, czy na badanych obszarach dochodzi do ingerencji ze strony człowieka.
Źródło informacji: Nauka w Polsce
|PAP MediaRoom
|Bart.