„Dwadzieścia lat, a może mniej”, piosenka Janusza Kondratowicza do której muzykę napisał Piotr Figiel w wykonaniu Jacka Lecha przez lata była hitem scen polskich. Dziś, trudno sobie wyobrazić historię polskiej piosenki bez tego utworu. Co sprawiło, że utwór cieszył się tak dużą popularnością? Tego nie wiem. Możliwe, że odpowiedź jest w pierwszych linijkach jej tekstu:
![Za nami koleiny rok koncertów dla kuracjuszy](https://augustow.org/wp-content/uploads/2025/01/Za-nami-koleiny-rok-koncertow-dla-kuracjuszy-15.webp)
– Nie miałem prawie nic, a chciałem jej darować świat
I czarno białe dni rozłożyć na palecie barw
Mówiłem: Jeśli chcesz, zabiorę cię daleko stąd
Ze sobą tylko weź gorące serce dwoje rąk…
Tym nietypowym i jeszcze raczej mało zrozumiałym wstępem chciałbym wprowadzić w temat artykułu. A ma być o koncertach w Sanatorium Uzdrowiskowym Medical Spa w Augustowie. Koncertach muzycznych którym często towarzyszy poezja i malarstwo.
Pomysłodawczynią organizacji koncertów muzycznych dla kuracjuszy w dzisiejszym Sanatorium Uzdrowiskowym Augustów, wówczas znanym jako „Budowlani”, była nauczycielka PSM w Augustowie Bożenna Szumska-Niewiadomska. Od początku wspiera ją Lidia Alicja Karpińska, również pracownica szkoły. Na pytanie – od kiedy organizowane są koncerty w Sanatorium? Usłyszałem właśnie – Dwadzieścia lat, a może mniej, a może więcej 😊
W początkowych słowach tekstu kryje się dużo podobieństw do idei sanatoryjnych koncertów. W ofercie programowej nie było nazwisk znanych wykonawców a muzyka klasyczna nie należy do gatunków bardzo popularnych. Wykonawcami byli (często nadal są) młodzi uczniowie zaczynający dopiero swoją przygodę z muzyką. Organizatorzy oferują kuracjuszom kilkadziesiąt minut oderwania się od problemów wynikających ze stanu zdrowia. Takie niby nic, zapraszające do nowego świata. Świata muzyki, poezji i malarstwa.
Bardzo szybko pomysł organizacji tego rodzaju koncertów spotkał się z przychylnością dyrekcji Państwowej Szkoły Muzycznej I st. Emila Młynarskiego w Augustowie, a kolejne lata organizacji wydarzenia świadczą, że cieszy się ono uznaniem zarządzających placówką.
Z czasem do grona wykonawców dołączyli uczniowie Samorządowej Szkoły Muzycznej I Stopnia z Polskim i Litewskim Językiem Nauczania w Puńsku.
Wymienienie wszystkich uczestników koncertów jest w tej chwili niemożliwe. Wspomnę tylko kilka osób, które w poprzednim (2024) roku przyjęły zaproszenie organizatorów i swoją twórczością ubogaciły program wydarzenia.
Swoje wiersze czytały Józefa Drozdowska i Bożena Klimaszewska zaś utwory Tadeusza Dawidejta prezentowała Julia Klukowska.
Wielkim uznaniem cieszył się występ Chóru Ziemi Sejneńskiej pod batutą Emilii Melon podczas którego na skrzypcach grał jej brat Tadeusz Melon. Inną większa formacją muzyczną wystepująca w Sanatorium Augustów była orkiestra działająca przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Sejnach a której kapelmistrzem jest Józef Żukowski.
Część absolwentów PSM w Augustowie koncertowała w tym miejscu już wielokrotnie. Występy Zuzanny Bonarskiej (gitara), Melanii Arthemis Nikolopoulou (skrzypce), Stefana Paczyńskiego (fortepian) czy Krzysztofa Krysztofika (akordeon, wokal) przyjmowane były owacją na stojąco. Swój koncert miała również niewidoma absolwentka Studium Organistowskiego w Warszawie Ewa Hryniewicka.
Zdjęcia: Organizatorzy
W ostatniej, grudniowej edycji koncertu wystąpili nauczyciele PSM w Augustowie, Emil Niedzielski na trąbce i akompaniujący mu na fortepianie Grzegorz Sobczak (akompaniuje wykonawcom od wielu lat), wykonali szereg utworów różnych kompozytorów i kolędy. Koncert mistrzów spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
Koncerty w Sanatorium zaowocowały jeszcze innym sympatycznym działaniem młodych ludzi z PSM. Wspólnie z kolegami z OHP w Augustowie zaczęli własnoręcznie wykonywać karty świąteczne i drobne upominki którymi obdarowują kuracjuszu i podopiecznych w Augustowskim Hospicjum.
Podsumowując, raz jeszcze fragment cytatu z początku artykułu – Ze sobą tylko weź gorące serce dwoje rąk…
Okazuje się, że aby dać dużo, wcale nie trzeba dużo mieć.
|Bart.