Czternaście państw Unii Europejskiej zaapelowało do Komisji Europejskiej o utrzymanie funduszy spójności jako niezależnego instrumentu wsparcia rozwoju regionów. Apel pojawił się w związku z propozycją nowego budżetu UE po 2027 roku, którą KE ma przedstawić 16 lipca.

W dokumencie, który widziała PAP, Polska, Czechy, Węgry, Włochy, Hiszpania, Grecja, Chorwacja, Bułgaria, Litwa, Łotwa, Portugalia, Rumunia, Słowacja i Słowenia sprzeciwiają się pomysłowi łączenia środków polityki spójności z innymi funduszami. W ich ocenie środki polityki spójności powinny pozostać wydzielone i przeznaczone na zmniejszanie dysproporcji w rozwoju regionów UE. Apel został przekazany Komisji Europejskiej i Radzie UE.

„Uważamy, że tylko solidny i oddzielny budżet, oparty na alokacjach regionalnych, odzwierciedlający różne poziomy rozwoju i wspierany dedykowanym ustawodawstwem dotyczącym polityki spójności, może zagwarantować, że kolejny wieloletni budżet zapewni jedność, konkurencyjność i długoterminową konwergencję między regionami UE” – czytamy w dokumencie.

Wśród sygnatariuszy apelu zabrakło Francji i Niemiec – dwóch największych płatników netto do budżetu UE.

Stanowisko państw wpisuje się w szerszy sprzeciw wobec potencjalnej reformy polityki spójności, której celem miałaby być gruntowna przebudowa zasad przyznawania i rozdzielania środków z tego źródła. Od wielu miesięcy podobne obawy zgłasza Europejski Komitet Regionów.

„Kiedy 14 rządów krajowych, 149 regionów i setki lokalnych liderów oraz kluczowych podmiotów podziela głębokie obawy dotyczące samej logiki stojącej za kształtowaniem propozycji nowego budżetu UE, to jest to sygnał, że czas na poważną debatę” – napisała na portalu X przewodnicząca Europejskiego Komitetu Regionów Kata Tutto, komentując obecny apel 14 państw.

Grafika: Przewodnicząca Europejskiego Komitetu Regionów Kata Tutto; fot. CoR

16 lipca Komisja Europejska ma zaprezentować projekt nowego unijnego budżetu po 2027 roku.

„Mam złe przeczucie, że zza zasłony dymnej (haseł dotyczących – PAP) >>uproszczenia<< i >>efektywności<< wyłoni się >>Big Ugly Bill<< w postaci mniejszego, słabszego budżetu UE po 2027 roku” – dodała parafrazując tytuł przeforsowanej w USA przez Donalda Trumpa ustawy „One Big Beautiful Bill”.

Państwa sygnatariusze apelu – w większości beneficjenci polityki spójności – argumentują, że przyszły budżet UE powinien nadal opierać się na modelu uwzględniającym poziom rozwoju poszczególnych regionów, a nie całych państw. Tymczasem Komisja rozważa większe zaangażowanie władz centralnych w zarządzanie unijnymi funduszami oraz odejście od modelu opartego na regionalnym PKB. Zdaniem krytyków osłabiłoby to dotychczasowy cel spójności terytorialnej.

Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP

PAP

*PAP Sponsorowane