1 października 2025 r. wejdzie w życie ogólnopolski system kaucyjny, obejmujący opakowania plastikowe, metalowe oraz szklane wielokrotnego użytku. Nowe przepisy to krok w stronę gospodarki o obiegu zamkniętym, ale także poważne wyzwanie dla sektora handlu detalicznego. Choć podobne rozwiązania z powodzeniem funkcjonują już m.in. w Niemczech, na Litwie czy Słowacji, polski rynek wchodzi w ten proces z dużą dozą niepewności. Przedstawiciele branży zwracają uwagę na liczne znaki zapytania: jak szybko konsumenci przyzwyczają się do nowych zasad, jaką skalę przyjmą zwroty opakowań i w jakim tempie konieczna będzie transformacja zaplecza logistycznego?

System kaucyjny jako wielka niewiadoma
Choć wprowadzenie systemu kaucyjnego to strategiczny krok w stronę gospodarki cyrkularnej, jego praktyczne wdrożenie nadal budzi wiele pytań. Trudno dziś jednoznacznie przewidzieć, jaka będzie rzeczywista skala zwracanych opakowań, jak szybko konsumenci przystosują się do nowych zasad i jak te zmiany wpłyną na ich codzienne zachowania zakupowe. Eksperci wskazują, że pierwsze miesiące obowiązywania nowych przepisów będą czasem dużej zmienności – zarówno w obszarze logistyki, jak i zarządzania operacjami w sklepach. – „Doświadczenia innych państw pokazują, że wdrażanie systemu kaucyjnego to proces rozciągnięty w czasie. Kluczowe okazują się nie tylko działania edukacyjne, ale także zdolność branży retail i operatorów logistycznych do szybkiej adaptacji. Stabilizacja operacyjna trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu miesięcy, a efektywność systemu rośnie w miarę zwiększania świadomości społecznej i kształtowania nowych nawyków konsumenckich”. – zaznacza Matthew Lythgoe, ex CFO Pepco Poland. W przypadku wdrażania systemu kaucyjnego w Niemczech kluczowe okazało się podejście etapowe, umożliwiające bieżące reagowanie na pojawiające się bariery operacyjne. Stopniowe skalowanie systemu, wsparte szkoleniami pracowników i dokładnym monitoringiem danych zwrotnych, pozwoliło zminimalizować ryzyko zatorów logistycznych i błędów proceduralnych. – „Z perspektywy kosztów i efektywności procesów, iteracyjne wdrażanie zmian – oparte na testowaniu i optymalizacji – może być najbardziej racjonalnym podejściem także na polskim rynku. Zwłaszcza że detaliczne łańcuchy operacyjne różnią się skalą i gotowością infrastrukturalną, a brak danych historycznych czyni pełne zaplanowanie procesu praktycznie niemożliwym”. – dodaje Lythgoe
Zgodnie z założeniami, już w pierwszym roku obowiązywania systemu, poziom zwrotów ma osiągnąć 77%, a od 2029 roku aż 90%. [1] Patrząc na statystyki z 16 europejskich krajów, w których obowiązują podobne rozwiązania, jest to całkiem realne. Słowacja, która wprowadziła system kaucyjny w 2022 roku planuje zamknąć 2025 rok z wynikiem właśnie 90%. [2] Wzorem do naśladowania mogą natomiast być nasi zachodni sąsiedzi. W Niemczech, gdzie plastikowe i szklane butelki wielokrotnego użytku oraz puszki objęto kaucją w 2003 roku, poziom zwrotów sięga nawet 97%. [3]
Elastyczność jako fundament wdrożeń systemu kaucyjnego w retailu
Na polski rynek trafia rocznie 14,3 miliarda butelek z tworzyw sztucznych, puszek metalowych i butelek szklanych. Według szacunków połowa będzie objęta systemem kaucyjnym, ale ile ostatecznie zostanie zwróconych do sklepów nie wiadomo [4]. W połączeniu z różnorodnymi lokalnymi uwarunkowaniami i ograniczeniami infrastruktury oznacza to, że konieczne są elastyczne rozwiązania, które pozwolą szybko reagować i skalować działania w zależności od tego, jak szybko społeczeństwo będzie adaptować system kaucyjny. W takiej sytuacji kluczowe jest projektowanie procesów prostych, przejrzystych i zoptymalizowanych tak, by nie stanowiły dodatkowego obciążenia zarówno dla centrali sieci handlowych, jak i pracowników konkretnych sklepów. To szczególnie ważne dla mniejszych placówek, które nie mają miejsca na instalację automatów do przyjmowania opakowań czy ich magazynowania. – „Trzeba mieć świadomość, że w pierwszych miesiącach funkcjonowania systemu kaucyjnego to personel sklepów – zwłaszcza w mniejszych placówkach – będzie odpowiedzialny za realizację większości nowych obowiązków operacyjnych. Oznacza to konieczność obciążenia dodatkowymi obowiązkami pracowników, a już teraz, w co piątym powiecie brakuje chętnych do pracy w handlu. [5] – komentuje Kacper Adamowicz, CEO ZEME – Z perspektywy efektywności operacyjnej kluczowe jest tworzenie procesów, które spełniają wymogi prawne, ale jednocześnie nie obciążają nadmiernie personelu ani nie zakłócają pracy sklepu” – dodaje Adamowicz.
Hybrydowe modele logistyki jako odpowiedź na operacyjną niepewność
Na kilka tygodni przed wejściem w życie nowych regulacji, sieci handlowe analizują różne scenariusze operacyjne. Trudności w przewidywaniu przepływów opakowań sprawiają, że firmy coraz częściej wybierają modele hybrydowe. Łączą one własną logistykę z usługami wyspecjalizowanych operatorów. W takim modelu część zwrotnych opakowań trafia do firmowych centrów, a reszta do partnerów zewnętrznych. Decyzja zależy m.in. od lokalizacji, dostępnych zasobów i skali sklepu. Kluczowe pytanie brzmi: kiedy warto rozwijać własną infrastrukturę, a kiedy bardziej opłaca się zlecić obsługę? Istotnym wyzwaniem są również aspekty praktyczne, takie jak konieczność przechowywania opakowań zawierających resztki płynów, co wiąże się z dodatkowymi kosztami higienicznymi, zapachowymi oraz organizacyjnymi. W tym kontekście optymalnym podejściem staje się elastyczne dostosowywanie modelu logistycznego. – „W obecnej sytuacji trudno mówić o jednym, uniwersalnym modelu, który sprawdzi się w całym sektorze detalicznym. Każda sieć handlowa będzie musiała wypracować własne rozwiązania, uwzględniające specyfikę organizacyjną, skalę działalności i dostępne zasoby – komentuje Kacper Adamowicz, CEO ZEME. – Modele hybrydowe rzeczywiście oferują największą elastyczność i możliwość kontroli kosztów, ale wymagają też ciągłej analizy efektywności operacyjnej i optymalizacji procesów. Naszym celem w ZEME jest wspieranie tego procesu, oferujemy obsługę odbiorów w trybie elastycznym, również w formule ad hoc, przejmując całość prac logistycznych i administracyjnych. Dzięki temu sklepy mogą skoncentrować się na kluczowych aspektach swojej działalności”. – dodaje.
UWAGA: Za materiał opublikowany przez augustow.org odpowiedzialność ponosi jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”.
Źródło informacji: ZEME
PAP MediaRoom
Opublikował: Bart.