Już w najbliższą sobotę, 11 października, KS Necko Augustów rozegra drugi wyjazdowy mecz z rzędu w PLS 1. Lidze. Siatkarze beniaminka zmierzą się tym razem drużyną KKS Mickiewicz Kluczbork, więc czeka ich kolejna długa podróż. Augustowianie podejmą tam kolejną próbę wygrania pierwszego spotkania na terenie rywala. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godz. 18.00.

Wielkimi krokami zbliża się kolejne ligowe starcie augustowskich siatkarzy. Piąta seria gier zetknie ze sobą dwunaste w tabeli Necko Augustów i zajmujący czwartą pozycję KKS Mickiewicz Kluczbork. Siatkarze z północno-wschodniej Polski wywalczyli do tej pory cztery punkty, wygrywając u siebie z Pierrot Czarnymi Radom 3:0 i ponosząc porażkę po pięciosetowym boju z Nowak-Mosty MKS-em Będzin 2:3. Z kolei najbliższy rywal Necka ma na swoim koncie osiem punktów, dzięki wygranej CUK Aniołami Toruń (3:1), SMS-em PZPZ Spała (3:1) oraz dwóch porażkach po tie-breakach – ze Stalą Nysa i GKS-em Katowice.
Od początku historycznego sezonu na pierwszoligowych parkietach augustowscy siatkarze mierzą się z silnymi rywalami. Do tej pory byli to wszyscy spadkowicze z PlusLigi oraz mocne drużyny z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak podopieczni Dimy Skoryya od pierwszego spotkania pokazują, że w pojedynczych setach potrafią nawiązać wyrównaną walkę z najsilniejszymi ekipami, nawet jeśli ostatecznie przegrywali. Ponadto zawodnicy Necka kilkukrotnie wygrywali wyrównane końcówki, co pokazali m.in. w meczach z Czarnymi Radom oraz w poprzedniej kolejce z MKS-em Będzin.
– Szkoda niewykorzystanych szans w poprzednich meczach, ponieważ z Będzinem mogliśmy zagrać lepiej w niektórych fragmentach meczu zdobyć przynajmniej dwa punkty.. Aczkolwiek z jednego też bardzo się cieszymy. Nysa oraz Katowicami były bardzo silnymi drużynami, ale momentami graliśmy z nimi jak równy z równym. Żałujemy przegranego trzeciego seta z tymi drugim. Kluczbork, czyli nasz najbliższy rywal, to jest to silny przeciwnik, który posiada w składzie doświadczonych siatkarzy, którzy potrafią solidnie zagrywać, atakować i blokować. Natomiast my z meczu na mecz prezentujemy się coraz lepiej. Jako młodzi zawodnicy staramy się dorównywać poziomem starszym kolegom z zespołu. Dużo rozmawiamy i wzajemnie wspieramy się, podpowiadamy, żeby systematycznie grać coraz lepiej i jeszcze bardziej rozumieć się na boisku – powiedział przyjmujący Necka Filip Jarosiński.
Wyjazdowe mecze beniaminka z Augustowa wiążą się w tym sezonie z wieloma dalekimi podróżami. Nie inaczej będzie tym razem, ponieważ aby dojechać do Areny Będzin, Dima Skoryy i spółka będą musieli pokonać prawie 550 km. Jednak sztab szkoleniowy zadbał o odpowiednie przygotowanie zawodników Necka i pomimo długiej podróży na pewno będą gotowi do walki o każdą piłkę. Skoro Necko ma już za sobą pierwsze zwycięstwo na swoim parkiecie, to pora postarać się o to samo na wyjeździe.
– Jesteśmy po ciężkim boju w Będzinie więc na początku tygodnia zaczęliśmy od mniej intensywnych treningów, ale po kilku dniach znowu ruszyliśmy z pełną mocą. Drużyna jest naładowana pozytywnie przed meczem z Kluczborkiem. Bardzo dobry wpływ na zespół miały wygrane końcówki niektórych setów w poprzednich spotkaniach, które udało się przeważyć na swoją korzyść, pomimo wyniku na styku. Jest oczywiście poczucie niedosytu po przegranych, ale staramy się podejść do tych spotkań jako do nauki, która przyniesie efekty w przyszłości – przyznał augustowski trener Dima Skoryy.
W czwartek rozegrano jedno ligowe spotkanie, w którym BKS Bydgoszcz pokonał na własnym parkiecie PZL Leonardo Avia Świdnik 3:0 (25:22, 25:17, 25:23). Dzięki temu bydgoszczanie awansowali na trzecie miejsce w pierwszoligowej tabeli i mają na koncie dziewięć punktów.
PLS 1. Liga – 5. kolejka,
11 października (sobota), Hala OSiR Kluczbork:
KKS Mickiewicz Kluczbork – KS Necko Augustów (godz. 18.00)
Maciej Frąckiewicz – KS Necko Augustów
Opublikował: Bart.