KS Necko Augustów po niesamowicie emocjonującym meczu pokonało na własnym parkiecie KPS Siedlce 3:1 (39:37, 25:18, 18:25, 28:26) w ramach 6. kolejki PLS 1. Ligi. Sobotni wieczór otworzył trwający 43 minuty set, a to był dopiero początek tego, co działo się później. Goście mieli nawet trzy piłki setowe w czwartej odsłonie, ale trzy punkty zostały ostatecznie w Augustowie! Druga wygrana Necka w sezonie stała się faktem.

W hali przy ulicy Marii Konopnickiej 5 spotkały się tego dnia jedenasty oraz trzynasty zespół w pierwszoligowej tabeli. Skutecznym atakiem z prawego skrzydła sobotniej starcie rozpoczął atakujący gospodarzy Oleg Krikun. Po początkowej wymianie ciosów goście wyszli na prowadzenie 4:3, ale później trzy punkty z rzędu zdobył Kacper Taudul, który punktował zarówno atakiem jak i blokiem, co pozwoliło augustowianom zbudować dwupunktową przewagę (6:4). Siedlczanie dogonili jednak miejscowych przy stanie 9:9, a kilka akcji później prowadzili 12:11. Przy stanie 13:16 o pierwszą przerwę poprosił Dima Skoryy. Impuls do odrabiania strat dał atakiem z krótkiej Łukasz Rudzewicz (14:17). Po punkcie Filipa Jarosińskiego Necko złapało kontakt (17:18), a chwilę później asem serwisowym popisał się Taudul i ponownie mieliśmy remis (18:18). Po przerwie dla trenera z Siedlec trzy kolejne punkty powędrowały na konto ekipy z północno-wschodniej części Polski i to oni prowadzili 21:18. Jednak nie był to koniec emocji w tej partii, ponieważ po kilku akcjach KPS prowadził 22:21. Po długiej wymianie Jarosiński dał Necku punkt na pierwszą piłkę setową (24:23) i zaczęła się gra na przewagi, która przerodziła się w grę na wyniszczenie. Po kilku piłkach setowych z każdej strony Kacper Taudul pięknym blokiem zakończył te ogromne emocje. Wynik 39:37 doskonale oddaje to, co działo się na boisku.

Set numer dwa rozpoczął się od skutecznego ataku w wykonaniu Łukasza Rudzewicza, a po kolejnym tego dnia punkcie Olega Krikuna Necko prowadziło 3:1. KPS nie podłamał się jednak porażką w poprzedniej partii i odrobił straty, a nawet wyszedł na prowadzenie 5:4. Na placu gry emocji nadal nie brakowało, ponieważ zawodnicy gości nie zgadzali się z niektórymi decyzjami sędziów, co wprowadziło nieco nerwową atmosferę. Chłodniejszą głowę zachowali w tym przypadku augustowianie, którzy zdobyli aż pięć punktów z rzędu, co dało im cztery punkty przewagi (12:8). W ataku szalał w sobotę Oleg Krikun i przy prowadzeniu Necka 17:11, trener gości wziął drugi czas w tym secie. To jednak nie zmieniło obrazu gry i podopieczni Dimy Skoryya pewnie zwyciężyli 25:18, obejmując prowadzenie w całym meczu 2:0.
Trzeci set rozpoczął się od obicia rąk blokujących przez Filipa Jarosińskiego i później zaczęła się gra punkt za punkt. Po asie serwisowym Mikołaja Miszczuka siedlczanie wyszli na prowadzenie 4:3. Goście utrzymywali dwu oraz trzypunktową przewagę aż do momentu, kiedy Filip Jarosiński ustrzelił zagrywką jednego z rywali i zrobiło się 12:12. Wynik na styku trwał jednak tylko chwilę, ponieważ kolejne trzy punkty zdobyli podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka i przy stanie 12:15 o czas poprosił Dima Skoryy. To jednak na niewiele się zdało i przewaga przyjezdnych urosła do sześciu punktów (13:19). Tych strat nie udało się już odrobić miejscowej ekipie i KPS Siedlce zrewanżował się za drugiego seta, wygrywając 25:

Dla odmiany, w porównaniu do poprzednich partii, czwartego seta skuteczną dobitką zakończył Bartłomiej Wójcik. Goście zbudowali sobie trzypunktową przewagę i gospodarze byli zmuszeni do odrabiania strat i małymi krokami zaczęli doganiać rywali. Necko złapało kontakt po skutecznym bloku w wykonaniu swojego kapitana Łukasza Rudzewicza (6:7). Zaczęła się gra punkt za punkt i po autowym ataku Mikołaj Miszczuk zrobiło się 10:10. Chwilę później świetnie grający tego dnia Oleg Krikun najpierw obił blok rywali, a następnie popisał się asem serwisowym i augustowianie prowadzili już 12:10. Jeśli ktoś myślał, że zrobi się spokojnie, to się bardzo mylił, ponieważ po trzech kolejnych akcjach siedlecka drużyna prowadziła 13:12, a potem nawet 21:17. Sama końcówka mogła jednak przyprawić wszystkich zgromadzonych na augustowskiej hali o zawał serca, ponieważ goście mieli trzy piłki setowe (21:24), ale… ich nie wykorzystali. Najpierw Łukasz Rudzewicz zdobył punkt atakiem, chwilę później dołożył blok, a po nim po długiej wymianie zablokować nie dał się Patryk Rodek i mieliśmy remis po 24. Ostatni punkt padł po autowym ataku Przemysława Kupki i całą halę wypełniła euforia zgromadzonych na trybunach kibiców. Trzy punkty zostały w Augustowie!
Siatkarzem spotkania został Oleg Krikun z drużyny KS Necko Augustów, który zdobył aż 26 punktów. Świetnie spisał się także Filip Jarosiński, zapisując na swoim koncie 22 „oczka”. Najlepiej pod tym kątem w ekipie KPS Siedlce wypadł Przemysław Kupka, który punktował dwadzieścia dwa razy.

– Staraliśmy się realizować założenia taktyczne nakreślone przed meczem i w większości sytuacji udawało się nam to robić. W kluczowych momentach dzisiejszego spotkania decydowały szczegóły i jesteśmy szczęśliwi, że właśnie w tych sytuacjach byliśmy skuteczniejsi, co dało nam upragnione trzy punkty. Nie jest łatwo gonić rywala. Chcieliśmy dobrze wejść w to spotkanie i tak się stało. Jednak później goście nas dogonili, ale staramy się mentalnie przygotowywać w taki sposób, żeby nie odpuszczać w trudnych momentach oraz nie rezygnować wtedy z walki i każdą piłkę. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej, pokazując, że treningi nie idą marne. Regularnie rozwijamy się indywidualnie, ale także drużynowo – powiedział po zwycięstwie zdobywca jedenastu punktów Kacper Taudul.
To druga wygrana Necka w tym sezonie – w 3. kolejce pokonali u siebie Pierrot Czarnych Radom 3:0. Po tym zwycięstwie KS Necko Augustów ma na swoim koncie siedem punktów i pozostało na 13. miejscu w tabeli PLS 1. Ligi. Jednak tyle samo oczek zgromadziły trzy inne ekipy, które są wyżej w tabeli od Necka jedynie ze względu na bilans setów lub punktów – KPS Siedlce, MCKiS Jaworzno i Lechia Tomaszów Mazowiecki. Liderem z dorobkiem siedemnastu punktów jest GKS Katowice, który tego samego dnia pokonał u siebie MCKiS Jaworzno 3:1 (25:20, 23:25, 25:22, 25:23).
Ekipa z Jaworzna to kolejny rywal Necka Augustów. Będzie to kolejny daleki wyjazd drużyny z Augustowa. Mecz odbędzie się w następną sobotę, 25 października o godzinie 17.00.
PLS 1. Liga – 6. kolejka, 18 października (niedziela):
KS Necko Augustów – KPS Siedlce 3:1 (39:37, 25:18, 18:25, 28:26)
KS Necko Augustów: Oleg Krikun (26), Filip Jarosiński (22), Kacper Taudul (11), Łukasz Rudzewicz (12), , Damian Baran (6), Patryk Rodek (4), Konrad Buczek (1), Kamil Kulbacki, Piotr Łukasik, Jakub Krupiński (L), Radosław Sterna, Jakub Cholewiński, Maksymilian Opioła (L), Jakub Konieczny.
KPS Siedlce: Przemysław Kupka (22), Mikołaj Miszczuk (21), Damian Czetowicz (14), Bartłomiej Wójcik (11), Michał Kozłowski (9), Marcel Bakaj (4), Kamil Momot (1), Jakub Wiśniewski (1), Adrian Kacperkiewicz, Bartosz Chromik (L), Bartosz Tomczak (L), Dawid Libera, Tymon Majewski-Nowak, Michał Grabek, Patryk Czyrniański.
MVP: Oleg Krikun (KS Necko Augustów).
fot. KS Necko Augustów
Maciej Frąckiewicz – KS Necko Augustów
Opublikował: Bart.